Ten znaczący dla wszystkich nadawców radiowych i telewizyjnych wyrok, zapadł po sześciu latach procesów.
Aż czterokrotnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i NSA zajmowały się decyzjami Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zakazującymi tej rozgłośni emisji lokalnych programu w 15 regionach Polski. Przez ten czas kilkakrotnie zmienił się skład i przewodniczący Krajowej Rady, lecz zakaz pozostawał.
Po raz pierwszy KRRiT nałożyła go na RMF FM w 2001 r., argumentując, że zmienia politykę koncesyjną dla dobra lokalnych rozgłośni. RMF FM poniosło wskutek tego kilkanaście milionów złotych strat, musiało zlikwidować 15 oddziałów terenowych i zwolnić 250 osób. A mimo, że lokalne radia zostały wchłonięte przez wielkie sieci, KRRiT wciąż upierała się przy zakazie. Nadal także nie wskazywała podstawy prawnej, ani go nie uzasadniała. Gdy w 2002 r. NSA uchylił ten m.in. punkt koncesji, podtrzymała go w następnej decyzji z 2003 r.
Po kolejnych orzeczeniach WSA i NSA, sprawa wróciła do WSA, który 1 czerwca 2007 r. uchylił zaskarżone punkty decyzji o zakazie rozszczepiania programu. Rada znów nie zgodziła się z wyrokiem i wniosła skargę kasacyjną do NSA.
Jej zdaniem, z ustawy o radiofonii i telewizji wynika, że nie jest dopuszczalne rozszczepianie programów w taki sposób, jak chce RMF FM. Spowodowałoby to „namnożenie" pasm programowych. RMF FM wskazywało natomiast, że ustawa wcale nie wymaga, ażeby zestaw audycji był jednolity. W ogłoszeniu koncesyjnym nie było wprawdzie takiej możliwości, ale i nie było też zakazu.