Średnio Polacy płacili za Internet w tym roku 50 – 60 zł miesięcznie. Ceny nie spadły znacząco i nie ma powodu sądzić, że spadną w przyszłym roku. – Ceny Neostrady są na takim poziomie, że nie należy liczyć na powtórkę ostatnich obniżek w 2011 roku – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik TP.
– Przy poziomie 60 złotych miesięcznie 10-procentowa obniżka ceny ma już duży wpływ na przychody dużego operatora, ale może być nieodczuwalna dla abonenta i z jego punktu widzenia nie uzasadniać zachodu związanego ze zmianą operatora. Dostawcom coraz mniej kalkuluje się grać niższą ceną, coraz bardziej jakością usług – mówi Bogdan Zytka z firmy doradczej Accenture.
Dzisiaj w masowej ofercie prędkości usług dostępowych sięgają kilkudziesięciu megabitów na sekundę. Polacy chętnie kupują coraz wyższe prędkości. – Najbardziej popularną prędkością jest 25 Mb/s, a nie najniższe 5 Mb/s lub 10 Mb/s. Zatem cena nie jest czynnikiem decydującym – zauważa Patrycja Gołos z UPC Polska, który pierwszy spośród dużych operatorów zaproponował linię powyżej 100 Mb/s.
Największy gracz na rynku – TP – zaczyna inwestycje w nowe technologie i dopiero w przyszłym roku zaproponuje łącza 40 – 80 Mb/s w technologii VDSL. Za nim pójdą bezpośredni konkurenci, np. Netia.
– I Netia, i – jak sądzę – TP będą chciały, żeby te inwestycje jak najszybciej zaczęły na siebie zarabiać. Naturalnie więc będzie nam zależało na sprzedaży wyższych prędkości. Myślę, że najpopularniejsze w ostatnich latach łącza 512 kb/s – 1 Mb/s odejdą w niepamięć, a upowszechnią się prędkości 20 – 25 Mb/s – mówi Artur Dominiak z Netii. Zaznacza on przy tym, że wiele zależy od tempa wdrażania technologii VDSL. W przyszłym roku nie będzie ono jeszcze duże.