Każda z tych firm odebrała memorandum sprzedażowe Polkomtelu – wynika z informacji „Rz”. Szwedzi zainteresowanie Polkomtelem deklarowali już wcześniej i teraz je otwarcie podtrzymują. – Inwestycja w Polkomtel może być cennym uzupełnieniem naszego portfela – mówi Thomas Jonsson, szef działu komunikacji zewnętrznej w Telia-Sonera.
[wyimek]18 mld zł sięgają nawet obecne wyceny Polkomtelu[/wyimek]
Natomiast obecność Telenoru wśród potencjalnych kupców jest niespodzianką nawet dla skandynawskich analityków, bo firma o tym oficjalnie nie mówi.
– Koncentrujemy się na umacnianiu pozycji tam, gdzie już działamy: w Skandynawii, Europie Środkowej oraz w Azji. Rynek jest bardzo dynamiczny i nieustannie przyglądamy mu się, aby nie zaprzepaścić okazji – mówił ogólnie Scott Engebrigtsen odpowiedzialny za komunikację w Telenorze. Na porannej telekonferencji z analitykami Richard Olav, członek zarządu Telenoru odpowiedzialny za finanse, otwarcie przyznał, że grupę nadal interesują przejęcia.
Wiadomo już, że Polkomtelem interesuje się właściciel Polsatu Zygmunt Solorz-Żak. Własne konsorcja budują też globalne fundusze private equity TPG z Blackstone Group oraz CVC Capital Partners z Apax Partners. W sumie – jak ustaliliśmy – instytucje finansowe doradzające sprzedającym przekazały potencjalnym zainteresowanym około 20 takich dokumentów. To nie oznacza, że właściciele Polkomtelu: PKN Orlen, KGHM, PGE, Węglokoks oraz brytyjski Vodafone, mogą liczyć właśnie na tyle ofert, bo niektórzy uczestnicy aukcji pobrali dokumenty zarówno w imieniu konsorcjum, jak i swoim. Gdy w drugiej połowie lutego przyjdzie czas na składanie ofert, będzie ich raczej sześć – osiem.