Stacjonarny Internet jak inflacja

W 2012 roku liczba abonentów stacjonarnego dostępu do sieci urosła tylko o 3,6 proc., a przychody operatorów z tej usługi o 4,6 proc.

Publikacja: 15.02.2013 00:03

Kilka tygodni temu pisaliśmy w „Rz", że w 2012 roku rynek stacjonarnego Internetu w Polsce zdecydowanie zwolnił oraz że w 2013 roku będzie on ponownie należał do sieci telewizji kablowych. Dziś można ocenić już precyzyjnie, co działo się na nim w ubiegłym roku.

Operatorzy telefoniczni i telewizje kablowe zdobyły łącznie 250 tys. abonentów, czyli o 30 proc. mniej niż w 2011 roku, gdy przyłączyły w sumie 360 tys. użytkowników usługi. Tak wynika z danych zaprezentowanych w raporcie rocznym Telekomunikacji Polskiej, oferującej usługi pod marką Orange. Potwierdzili je nam także przedstawiciele konkurenta TP – Netii. To oznacza, że segment, na który niegdyś mocno stawiali operatorzy stacjonarni, rośnie coraz wolniej. Liczba użytkowników Internetu stacjonarnego powiększyła się bowiem w ub.r. zaledwie o 3,6 proc., do nieco ponad 7,1 mln osób. To wolniej niż w 2011 r., gdy grono klientów dostępu stacjonarnego urosło o 5,4 proc.

Bardzo wolno, ospalej niż prognozowali niegdyś specjaliści, rośnie też wartość tego segmentu. Przychody z abonamentów za Internet można szacować w ub.r. na 3,81 mld zł. To kwota o około 4,6 proc. wyższa niż w 2011 r. Po uwzględnieniu inflacji wzrostu może nie być wcale.

Z naszych analiz wynika też, że największy gracz w polskim Internecie – grupa Orange – mógł się pochwalić co najwyżej stabilizacją przychodów z szerokopasmowego Internetu. Liczba jej abonentów zmalała o 1 tys. osób. Netia, drugi w kraju operator pod względem liczby abonentów usługi dostępowej, zrezygnowała z wojny cenowej i zajęła się restrukturyzacją, oddając użytkowników konkurencji.

W efekcie 2012 rok był na rynku Internetu stacjonarnego rynkiem telewizji kablowych. Trzy największe kablówki: UPC Polska,  Multimedia i Vectra, w końcu grudnia miały o ponad 200 tys. abonentów więcej niż rok wcześniej. W części wzrost ten zawdzięczają przejęciom, ale również zwycięskiej walce o abonenta z telekomami.

Najsilniej swoje statystyki internetowe powiększyło UPC. Z danych właściciela kablówki Liberty Global wynika, że w samym IV kwartale ub.r. operator ten zdobył 34,6 tys. abonentów Internetu. Przez rok zaś ponad 75 tys. i w grudniu miał ich już 855 tys. Kablówka doganiała więc Netię, która po TP jest najprawdopodobniej ciągle graczem numer dwa.

Podobną liczbę abonentów co UPC zdobyły w ub.r. Multimedia Polska – czwarty gracz na rynku stacjonarnego Internetu. Ten operator jednak w ub.r. kupił sieć średniej wielkości Stream. Dzięki własnej marketingowej działalności zdołał przyłączyć około 30 tys. abonentów.

3,8 mld zł wyniosły przychody operatorów ze sprzedaży usługi stacjonarnego Internetu w 2012 r. – wynika z szacunków „Rz"

O blisko 50 tys., do 380 tys., urosła liczba klientów Internetu gdyńskiej Vectry.

Lepsze wyniki niż stacjonarny Internet przynosiła operatorom usługa w wersji mobilnej, oferowana za pomocą modemów 2G/3G, a przez Polkomtel i Cyfrowy Polsat także 4G (LTE).

Sieć komórkowa Orange w ciągu roku zdobyła 244 tys. abonentów mobilnego Internetu (nie licząc użytkowników korzystających z sieci w smartfonach). To oznacza wzrost o 33 proc. w porównaniu z 2011 r. Według władz Orange z mobilnego Internetu korzystało w grudniu ponad 11 proc. Polaków, czyli ponad 4,2 mln osób. To o około milion więcej niż w końcu 2011 r.

– Mobilny Internet to najbardziej perspektywiczny segment rynku dla operatorów, choć przychody z niego nie są jeszcze dużą częścią ich biznesu – uważa Piotr Janik, analityk KBC Securities. O dane dotyczące wpływów sieci komórkowych z tego tytułu jest ciągle trudno.

Wojciech Pytel, wiceprezes Polkomtelu (sieć Plus), przewidywał w rozmowie z „Rz", że przychody z mobilnej transmisji danych uzyskane dzięki urządzeniom „małego ekranu" w 2012 r. zamkną się kwotą 4 mld zł, a w 2013 r. – 5 mld zł.

– Tak jak się spodziewaliśmy, rośnie zużycie i transmisja danych zarówno na urządzeniach tradycyjnych (komputer, laptop), jak i tabletach i smartfonach. Smartfony, czyli najbardziej „podręczne" urządzenia do korzystania z Internetu, stanowią już około 60 proc.  sprzedawanych u nas telefonów – mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego Plusa. Takie tendencje dostrzegają wszystkie sieci mobilne.

Opinia

Piotr Janik, analityk KBC Securities

W tym roku rynek stacjonarnego Internetu jeszcze zwolni. Operatorzy zdobędą mniej niż 250 tysięcy abonentów. Jest kilka powodów. Po pierwsze, nasycenie tego segmentu jest coraz większe. Po drugie, wzrostom nie sprzyja otoczenie makroekonomiczne: rynek pracy, wskaźniki konsumpcji. Dlatego choć użytkowników przybędzie, to przychody operatorów z usługi raczej nie wzrosną. Nie bez znaczenia będą decyzje regulatora. Ważne będą hurtowe stawki za dostęp do łączy TP. Dziś są mało atrakcyjne dla operatorów alternatywnych. Bodźcem do obniżek cen detalicznych może być z kolei regulacja sieci telewizji kablowych. Jeśli Urząd Komunikacji Elektronicznej zdecyduje się na taki ruch, do drzwi kablówek zapukają TPSA i Netia z żądaniem udostępnienia im infrastruktury.

Juniper: 31 proc. przychodów z LTE

Według analityków firmy badawczej Juniper Research najnowsza technologia mobilnego Internetu wkrótce odpowiadać będzie za znaczącą część przychodów telekomów komórkowych.  Już w 2017 r. – przewidują specjaliści z Junipera – wpływy telekomów na świecie uzyskane dzięki LTE urosną do 340 mld dol. i stanowić będą jedną trzecią łącznych wpływów branży. Prognoza na ten rok mówi zaś, że LTE przyniesie stosującym tę technologię sieciom 75 mld dol. przychodów.

Z analizy wynika także, że początkowo usługi LTE przyciągały w większym stopniu klientów biznesowych, zaś obecnie trend powoli zaczyna się przełamywać. W 2015 r. – sądzi Juniper Research – liczba klientów indywidualnych LTE przewyższy liczbę korzystających zeń firm. Analitycy podkreślają przy tym, że bardzo ważną kwestią, nad którą będą musieli pochylić się operatorzy wprowadzający usługi LTE, jest sposób taryfikacji tej usługi.

W Polsce dotyczyć będzie to zwycięzców przetargu na częstotliwości 1800 MHz, rozstrzygniętego we wtorek przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, czyli P4 (Play) i PTC (T-Mobile). O usługach LTE myśli też Orange, ale jak na razie pozostaje jedyną siecią mobilną, bez częstotliwości pozwalających na ich wprowadzenie.

Juniper podaje przykład brytyjskiego operatora Everything Everywhere (EE), który w przeddzień wprowadzenia usług w nowej technologii przecenił usługę mobilnego dostępu o 14 proc. i w tej samej cenie zaoferował LTE.

W Polsce podobną strategię (niewyróżniania cen usługi LTE) przyjęła grupa Zygmunta Solorza-Żaka, która na razie jako jedyna ma w ofercie Internet 4G.

—ziu

Kilka tygodni temu pisaliśmy w „Rz", że w 2012 roku rynek stacjonarnego Internetu w Polsce zdecydowanie zwolnił oraz że w 2013 roku będzie on ponownie należał do sieci telewizji kablowych. Dziś można ocenić już precyzyjnie, co działo się na nim w ubiegłym roku.

Operatorzy telefoniczni i telewizje kablowe zdobyły łącznie 250 tys. abonentów, czyli o 30 proc. mniej niż w 2011 roku, gdy przyłączyły w sumie 360 tys. użytkowników usługi. Tak wynika z danych zaprezentowanych w raporcie rocznym Telekomunikacji Polskiej, oferującej usługi pod marką Orange. Potwierdzili je nam także przedstawiciele konkurenta TP – Netii. To oznacza, że segment, na który niegdyś mocno stawiali operatorzy stacjonarni, rośnie coraz wolniej. Liczba użytkowników Internetu stacjonarnego powiększyła się bowiem w ub.r. zaledwie o 3,6 proc., do nieco ponad 7,1 mln osób. To wolniej niż w 2011 r., gdy grono klientów dostępu stacjonarnego urosło o 5,4 proc.

Pozostało 86% artykułu
Media
Donald Tusk ucisza burzę wokół TVN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Media
Awaria Facebooka. Użytkownicy na całym świecie mieli kłopoty z dostępem
Media
Nieznany fakt uderzył w Cyfrowy Polsat. Akcje mocno traciły
Media
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Media
Gigantyczne przejęcie na Madison Avenue. Powstaje nowy lider rynku reklamy na świecie