Greccy dziennikarze strajkują w obronie telewizji

Rząd w Atenach postanowił zlikwidować państwowe radio i telewizję. Pracujący tam dziennikarze są zaskoczeni i twierdzą, że decyzja zapadła "nagle". Postanowili zastrajkować. W ich obronie do strajku przystąpili także dziennikarze z komercyjnych stacji oraz gazet. Środa będzie w Grecji dniem bez wiadomości.

Publikacja: 12.06.2013 11:40

Greccy dziennikarze strajkują w obronie telewizji

Foto: Bloomberg

Greckie Radio i Telewizja (ERT) zostały postawione w stan likwidacji. Tysiące dziennikarzy straci pracę. - Nie może być świętych krów - oświadczył przedstawiciel rządu.

Dziennikarze zapowiadają, że nie poddadzą się bez walki. - Będziemy strajkować tak długo, aż rząd nie zmieni decyzji - oświadczył Dimitris Trimis, przewodniczący Związku Ateńskich Dziennikarzy Prasowych.

W nocy z wtorku na środę - po kolei wyłączono sygnał nadawania wszystkich państwowych kanałów telewizyjnych i radiowych, a przedstawiciel Ministerstwa Finansów oświadczył, że państwowa telewizja i radio "nie istnieją". Wyłączono tez nadajnik sygnału radiowego i telewizyjnego na jednym ze wzgórz koło Aten.

Dziennikarze nie opuścili jednak pomieszczeń redakcyjnych i nadawali wiadomości przez internet, krytykując decyzję ministerstwa. Według danych związku zawodowego, zrzeszającego dziennikarzy ERT, pracę straci w sumie 2656 osób.

Tymczasem rząd ma nową koncepcję oraz pomysł na radio i telewizję państwową, która ma funkcjonować nadal, ale w mocno okrojonym składzie. Zatrudni około 1000 osób, a jej struktura ma być wzorowana na strukturze innych "europejskich nadawcach państwowych". Ministerstwo Finansów podkreśla, że dotychczasowa kosztowała budżet 300 mln euro rocznie i zatrudniała siedem razy tyle personelu, co inne europejskie stacje telewizyjne i radiowe. Simos Kedikoglu, rzecznik rządu, podkreślił, że w kryzysie Grecji nie stać na takie "marnotrawstwo" i "radykalne środki" były absolutnie konieczne.

Zlikwidowano w sumie 3 ogólnokrajowe stacje telewizyjne, program nadawany przez satelitę, 7 ogólnokrajowych kanałów radiowych oraz 19 regionalnych rozgłośni radiowych.

Jednak dziennikarze nie mogą pogodzić się z tymi zmianami, zwłaszcza, że nastąpiły nagle, bez wcześniejszych zapowiedzi. Dziennikarski związek zawodowy Adedy wezwał do strajku. Pikiety odbywają się przed budynkami redakcji państwowej telewizji  i radia - zarówno w samych Atenach, jak i na prowincji. Dziennikarze domagają się cofnięcia decyzji. Także arcybiskup Aten, Hieronim II nazwał decyzję władz "niewyobrażalną". Zaskoczeni są nią także koalicjanci rządzącej Nowej demokracji - lewicowa Pasok oraz centrolewicowa Dimar.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju