Przychody TVP ze sprzedaży wzrosły w ubiegłym roku o 2,2 proc. do prawie 1,52 mld zł, z czego 902 mln zł stanowiły wpływy z reklamy i sponsoringu (to o 4,3 proc. więcej niż przed rokiem), a 436 mln zł – z abonamentu radiowo-telewizyjnego (rok wcześniej było to znacznie mniej, bo 282,4 mln zł).
– Wpływy z reklam stanowiły ok. dwóch trzecich wszystkich, choć w ubiegłym roku było to jeszcze ok. 80 proc. W minionym roku nieco wyższy udział miały w całej puli przychody z abonamentu – mówił prezes TVP, Juliusz Braun.
Spółka zamknęła rok netto na małym plusie, odchudzona o 415 etatów. Jej nakłady inwestycyjne wyniosły 28 mln zł (prawie połowę z tej kwoty pochłonęły inwestycje w nowe wozy transmisyjne). Na koniec roku TVP zatrudniała 2913 osób, co dawało w sumie 2889 etatów. Spadek zatrudnienia (patrz: wykres) to efekt przeniesienia części (ponad 400) pracowników do zewnętrznej spółki Leasing Team, która przeprowadza teraz grupowe zwolnienia. W tym roku zatrudnienie w TVP nie spadnie już tak dramatycznie. – To może być kilkadziesiąt osób – mówił Braun. Firma nie planuje zwolnień grupowych.
Ma w planach natomiast rozwijanie tej części przychodów, które nie pochodzą stricte z biznesu telewizyjnego, czyli np. internetowych. W 2014 roku wynosiły już 16 mln zł. W tym roku TVP planuje wziąć udział w konkursie na operatora nowego pakietu kanałów naziemnej telewizji cyfrowej (tzw. multipleksu ósmego).
– Wystartujemy po to, by mieć możliwość aktywnego wpływu na wykorzystywanie pojemności tego multipleksu – mówił Braun. W przestrzeni przysługującej jej na nadawanie stacji w tym pakiecie zamierza nadawać w HD kanał TVP Kultura oraz – już w standardowej rozdzielczości – nową stację TVP Dokument.