W opatrzonym parafą premiera Viktora Orbana postanowieniu rządu napisano, iż rząd jest zdecydowany i zgadza się, by w ramach współpracy Grupy Wyszehradzkiej powołać wspólny kanał telewizyjny.
Propozycja stworzenia wspólnej telewizji Grupy Wyszehradzkiej padła podczas 26. Forum Ekonomicznego w Krynicy na początku września.
Prezes TVP Jacek Kurski poprosił wówczas premierów V4 o odniesienie się do pomysłu utworzenia wspólnej, anglojęzycznej telewizji, która - jak zaznaczył - miałaby przedstawiać punkt widzenia oraz promować kulturę, przyrodę krajów V4.
Optymistycznie do tego pomysłu odniosła się premier Beata Szydło. Powiedziała, że w ramach reform UE jest potrzebna nowa forma komunikacji i ten pomysł wpisuje się w to. "Prezes Kurski to człowiek, który pokonuje wszystkie przeszkody i za dwa lata, a może wcześniej tę telewizję otworzy" - powiedziała.
Orban przypomniał wtedy, że jest szefem rządu od 11 lat, i wyraził żal, że taka telewizja nie powstała szybciej. "Czekam na numer konta, na które trzeba wpłacić składkę" - powiedział.