Podczas prezentacji dla mediów prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego, powiedział: -. Rysunek Rafaela, który wszedł do kolekcji zamkowej, wchodzi zarazem do zasobu kulturalnego Polski. Podwyższa rangę polskich zbiorów. Jednocześnie przypomina o bolesnej stracie z czasów II wojny światowej – skradzionym „Portrecie młodzieńca” Rafaela z kolekcji Czartoryskich.
- Zakup rysunku Rafaela wpisuje się w generalną strategię Zamku Królewskiego stworzenia wielkiego zbioru sztuki włoskiej, która była bazą kultury europejskiej. I dodał, że obecny pokaz jest zapowiedzią pierwszej w Polsce wystawy dzieł Rafaela, przygotowywanej a jesień.
Czytaj więcej
Pięć czasowych wystaw wybitnych artystów i nowe stałe ekspozycje, m.in. Galeria Porcelany z cenną...
Podkreślił także, że rysunek Rafaela przemawia swobodą i precyzją. Wyróżnia go z jednej strony bardzo piękna i swobodna kreska, z drugiej – ujęcie całościowe, co znamionuje największych mistrzów.
Postać żołnierza w zbroi all'antica. Nieustraszony wojownik
Rysunek przedstawia wojownika w antykizującym stroju. To najprawdopodobniej legendarny rzymski bohater Gajusz Mucjusz Scewola, pojmany do niewoli przez króla Etrusków, Porsennę. Scewola włożył rękę do ognia, by pokazać, że nie lęka się tortur ani śmierci. Historia ta została opisana przez Tytusa Liwiusza w rocznikach „Dzieje Rzymu od założenia miasta” - przypomina z kolei Marta Zdańkowska z Ośrodka Sztuki Zamku Królewskiego