Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.06.2025 17:55 Publikacja: 01.06.2022 21:06
Autoportret Wojciecha Fangora z 1990 roku
Foto: Mat. Pras.
Fangor, który zmarł w 2015 r., był nieustannie poszukującym malarzem, rzeźbiarzem, plakacistą, rysownikiem, projektantem form przestrzennych. Blisko 250 zebranych dzieł pokazuje, jak swobodnie przechodził od figuracji do abstrakcji, zaskakując oryginalnymi wizualnymi efektami. Działał zgodnie z przekonaniem, że „w sztuce nie można starać się dorównać nikomu, że trzeba się poddać swoim możliwościom, swojemu czasowi, swoim doświadczeniom i odczuciom”.
Najbardziej znany jest jako malarz. Światową sławę zdobył abstrakcyjnymi, wibrującymi obrazami z lat 60., prekursorskimi wobec op-artu. Tego typu hipnotyzujące obrazy otwierają wystawę w Toruniu. Kontrastowymi kolorami pulsują ogromne koła z dominującą zielenią i czerwienią oraz barwne fale. Przez zmiany nasycenia koloru i ostrości wydają się w nieustannym ruchu, jakby przybliżały się i oddalały. Aż trudno uwierzyć, że nie są to prace komputerowe w 3D, ale olejne obrazy z lat 60. i 70.
Ponad 50 rysunków i akwarel Malczewskiego prezentuje najnowsza wystawa na Wawelu, przypominająca udział artysty...
Ikony popkultury, czyli wizerunki celebrytów Warhola, jak Marylin Monroe, należą do najbardziej reprezentatywnyc...
Najdrożej wylicytowany obraz na polskim rynku po wielu perypetiach wraca 12 czerwca na aukcję w Desa Unicum.
Dwie wystawy artysty w Berlinie i w Poczdamie kreślą portret malarza, który był inspiracją dla wielu pokoleń nas...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Najnowsza wystawa w siedzibie Fundacji Edwarda Dwurnika w Warszawie przywołuje jego obrazy z lat 70. i 80. z cyk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas