Ekspozycja prezentuje około 30. jej obrazów z kolekcji Anny i Jerzego Staraków, Muzeum Sztuki w Łodzi oraz kolekcji będącej własnością jej syna Filipa Pągowskiego. Zobaczyć można prace - od bardzo wczesnych z 1960 roku aż po ostatnie z 2006. Wystawa zbudowana została wokół motywu kobiety.
- Postać ludzka, człowiek znajdował się w centrum jej zainteresowań – wyjaśnia Anna Muszyńska, kuratorka wystawy. - Uważała, że to niewyczerpywalny temat, który można opracowywać przez całe życie. Bohaterką większości jej obrazów jest kobieta. Ze względu na temat szczególnie jest mi bliski obraz „Akrobatka”, który ma wiele znaczeń. Pokazuje postać kobiety w symboliczny sposób – jako tę, która wciąż musi robić figury niemożliwe i to bardzo precyzyjnie, mieć bardzo dużo dyscypliny oraz włożyć ogromną ilość pracy, by tą akrobatką się stać. Taka figura była wymagana od kobiety przez wieki, choć dziś się to powoli zmienia.
„Tym co zajmuje mnie najgłębiej jest postać ludzka. Nie tylko ze względu na bogactwo formy. Sądzę, że właśnie człowiek zawiera najwięcej magii treściowej.”
Sama artystka mówiła: „Tym co zajmuje mnie najgłębiej jest postać ludzka. Nie tylko ze względu na bogactwo formy. Sądzę, że właśnie człowiek zawiera najwięcej magii treściowej.”
Teresa Pągowska (1926 – 2007) dyplom otrzymała w 1951 roku w PWSSP w Poznaniu pod kierunkiem prof. Taranczewskiego. Brała udział w wystawach prezentujących współczesne malarstwo polskie (m.in.: coroczne Ogólnopolskie Wystawy Plastyki, 1959-1954, Ogólnopolska Wystawa Młodej Plastyki. Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi w Arsenale, 1955), w 1959 r. brała udział w paryskim Biennale Młodych. Wykładała na uczelniach artystycznych w Gdańsku, w Łodzi i w Warszawie. Jej styl wykrystalizował się na przełomie lat 50. i 60. W wywiadach mówiła: „Staram się jak najoszczędniejszymi środkami powiedzieć jak najwięcej (…) Mój temperament lubi duże kontrasty, mocną konstrukcję obrazu, bieli i czerni używanych jak uderzenie”.