Kryją się po bazarach i klitkach w starych kamienicach. Tylko nieliczne z nich mają swoje strony internetowe – cała ich reklama sprowadza się do szyldu nad wejściem. Wewnątrz zapach zakurzonego papieru owiewa wypełnione książkami labirynty półek. Antykwariaty. Miejsca jakby z innej epoki. Kuszą klimatem, umiarkowanymi cenami i dobrymi książkami. W każdym z nich publikacje o Warszawie stanowią osobny i zasobny dział.
[srodtytul]Nie wszystko fałszowano[/srodtytul]
Pawilon nr 2 z zewnątrz nie robi żadnego wrażenia. Typowa, mała budka niczym nieróżniąca się od dziesiątek innych, stojących obok na bazarku przy ul. Conrada 11. Za progiem jednak kryją się cuda.
Lawirując między wąsko rozstawionymi półkami, można tu na przykład znaleźć „Depesze z powstańczej Warszawy” Raymonda Duranda, czyli rewelacyjny zbiór raportów konsula francuskiego przebywającego w stolicy w czasie powstania listopadowego.
Jeśli ktoś od kwestii militarnych woli obyczajowe smaczki, po chwili szperania natknie się z kolei na książkę „Ze wspomnień starego dziennikarza warszawskiego” Kazimierza Pollacka – unikalną panoramę przedwojennego miasta opisaną żywym, anegdotycznym piórem ówczesnego reportera.