[b]Zobacz na tv.rp.pl - [link=http://www.rp.pl/artykul/374886.html]Herta Müller to pisarka z prawdziwego zdarzenia[/link][/b]
Uchodzi za osobę powściągliwą w okazywaniu uczuć. Na wieść o nagrodzie powiedziała tylko: – Jestem zaskoczona i wciąż trudno mi w to uwierzyć.
XX wiek nie oszczędził jej żadnej ze swych okropności. Herta Müller pochodzi z rodziny rumuńskich Szwabów. Podczas II wojny światowej jej ojciec służył w Waffen SS i do dziś jest to dla pisarki ciężarem. Po 1945 r. Müllerowie musieli liczyć się z konsekwencjami przegranej hitlerowskich Niemiec. Spodziewali się represji ze strony komunistów. Matkę pisarki Sowieci zesłali do łagru w Zagłębiu Donieckim na pięć lat.
[srodtytul]W diabelskim kręgu[/srodtytul]
Dwunasta kobieta wyróżniona literackim Noblem urodziła się w 1953 r. w wiosce Nitzkydorf. Pierwszym jej językiem był niemiecki, rumuńskiego nauczyła się dopiero w szkole podstawowej. Studiowała germanistykę i literaturę rumuńską na uniwersytecie w Timisoarze. W tym czasie należała do Aktionsgruppe Banat. Nazwa związana była z wielokulturowym regionem w Rumunii, z którego pochodzi pisarka. Grupa skupiła niemieckojęzycznych autorów, którzy krytykowali dyktaturę Nicolae Ceaucescu i opowiadali się za wolnością słowa. Te doświadczenia wykorzystała w literaturze, która – jak wskazała Akademia Szwedzka – łączy intensywność poezji i szczerość prozy.