Francuski grafik Vincent Paronnaud, używający pseudonimu Winshluss, strugał swojego Pinokia od 2003 roku. Opowieść publikował w odcinkach w „Ferraille Illustré”. Po dwóch latach zrobił sobie przerwę na reżyserską współpracę z Marjane Satrapi, autorką komiksu i filmu animowanego „Persepolis”. Sukces tego dzieła (m.in. nagroda w Cannes 2007, Cesar, nominacja do Oscara) dodał mu werwy do ukończenia „Pinokia”. I znów laury: nagroda za najlepszy komiks na festiwalu w Angouleme 2008.
[srodtytul]Bez zapachu[/srodtytul]
Dawno, dawno temu dzieciom za kłamstwa wydłużał się nos. Poza tym za krnąbrność, lenistwo i brak posłuszeństwa dostawały w kość od losu. Takie dydaktyczne treści płyną z klasycznego XIX-wiecznego dziełka włoskiego autora Carla Collodiego. W podobnym duchu utrzymany był film Walta Disneya z 1940 roku. Tym razem – zero umoralniającego smrodku. Winshluss nie adresuje swego komiksu do dzieci, lecz do dorosłych wychowanych na baśniach braci Grimm i disneyowskich animacjach, ale też zorientowanych w pop-kulturze. Surrealizm miesza się tu z faktami (np. zatonięcie Titanica i orkiestra grającą „do końca”), humor (czarny) nasiąka makabrą i obrzydliwościami. Nie brak seksu w hard stylu; tragedii zamieniających się we własne parodie (poronienie z powodu ciasteczek); kpin z politycznej poprawności w płciowych sprawach. Dialogów niewiele. Wystarcza żart sytuacyjny i ostra jak skalpel kreska. Chwilami przypominał mi się najbrutalniejszy komiks-komentarz do współczesnego świata – czyli „Bez komentarza” Ivana Bruna. [srodtytul]Bez nadziei[/srodtytul]
Autor jedzie po bandzie i ani na moment nie zwalnia – obnaża, szarga, obraża. Szydercza tonacja plus kosmiczne tempo fabuły wystarczyłyby, żeby uwspółcześnionego Pinokia chłonąć z przyspieszonym pulsem. Lecz Winshluss dodaje kolejną atrakcję: ekwilibrystykę wizualną. Dobiera odmienne style rysowania (malowania) do różnych wątków. Są rozpływające się akwarelowe plamy; miękka kredka; kostropaty pisak. Wszystko na luzie, z sadystycznym wdziękiem… Rolanda Topora. To szyderczy duch Winshlussa.
Drewniana kukiełka przeobraża się w stalowego super-robota; majster Geppetto zamienia się w genialnego konstruktora usiłującego spieniężyć swój wynalazek w… jednostce wojskowej; świerszcza zastępuje Jiminy, cwany karaluch o artystycznych ambicjach, w roli lisa występuje odrażający drab-narkoman.