Aktualizacja: 03.09.2015 21:41 Publikacja: 03.09.2015 21:41
Michel Eltchaninoff, "Co ma Putin w głowie?", Wydawnictwo Studio EMKA Warszawa 2015
Foto: Rzeczpospolita
Na łamach „Plusa Minusa" z wybitnym historykiem idei polemizowała Irena Lasota. Publicystka zwróciła uwagę przede wszystkim na to, że prezydent Rosji nie jest intelektualistą, lecz prostym funkcjonariuszem służb specjalnych, którego – wbrew temu, co napisał Walicki – nie interesują zawiłości związane np. z teoriami Leona Petrażyckiego, mimo że sam z wykształcenia jest prawnikiem.
Opinia Lasoty znajduje potwierdzenie w książce „Co ma Putin w głowie?" autorstwa francuskiego filozofa i publicysty specjalizującego się w myśli rosyjskiej Michela Eltchaninoffa. Gospodarz Kremla – czytamy – przeszedł od lat 90. ewolucję. Były oficer KGB nie kontestował rozpadu państwa komunistycznego. Za prezydentury Jelcyna był związany z obozem reform, kreował się na liberała, który podkreślał, że jako mieszkaniec Petersburga wywodzi się z miasta będącego symbolem otwierania się Rosji na Zachód.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
Całe dakady dla recepcji Franza Kafki zostały stracone – mówi Reiner Stach, autor trzytomowej biografii autora „Procesu”.
W zamkowych Arkadach Kubickiego w czwartek rozpoczęły się Targi Książki Historycznej, organizowane przez Fundację Historia i Kultura.
„Rozdroże kruków" to zapowiadana na 29 listopada nowa część przygód Geralta. Książka, którą wyda SuperNOWA, jest zaskakującym prequelem. Fragment poznali już czytelnicy „Nowej Fantastyki”.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
„Niewygodna” Patrycji Volny, córki „barda Solidarności”, to oskarżenie rzucone słynnemu ojcu, ale i innym mężczyznom z życia modelki, wokalistki, aktorki.
Amerykańscy jurorzy docenili historię polskiego producenta ciężarówek.
Środowisko kultury żegna Stanisława Tyma, odbiorcy jego filmów, sztuk, felietonów nie mogą się pogodzić ze śmiercią artysty. Warto przypomnieć jego związki z naszą gazetą.
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Lubię też wyrażać swoich bohaterów poprzez muzykę – ich upodobania pomagają mi ich lepiej zbudować.
System szkolnictwa za panowania Ludwika XVI wypuszczał najlepiej wykształconych naukowców i technokratów na świecie.
Na papierze „Dzień” brzmi jak telenowela o nowojorskim patchworku. Za sprawą talentu Michaela Cunninghama staje się dramatem o tym, jak pandemia zwolniła wielu ludzi z uciążliwych obowiązków. Nie muszą już chodzić do biura czy odprowadzać dzieci do szkoły, ale stają się jeszcze bardziej samotni.
Nie jestem piewcą jakiejś utopii, w której Krzysztof Bosak będzie szedł wraz z Donaldem Tuskiem w kwietnym wieńcu na szyi i śpiewał „Kumbaya, oh, Lord, kumbaya”. Rywalizacja jest i niech dalej będzie, ale chodzi o to, żeby wyżej punktowana była współpraca.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas