Na łamach „Plusa Minusa" z wybitnym historykiem idei polemizowała Irena Lasota. Publicystka zwróciła uwagę przede wszystkim na to, że prezydent Rosji nie jest intelektualistą, lecz prostym funkcjonariuszem służb specjalnych, którego – wbrew temu, co napisał Walicki – nie interesują zawiłości związane np. z teoriami Leona Petrażyckiego, mimo że sam z wykształcenia jest prawnikiem.
Opinia Lasoty znajduje potwierdzenie w książce „Co ma Putin w głowie?" autorstwa francuskiego filozofa i publicysty specjalizującego się w myśli rosyjskiej Michela Eltchaninoffa. Gospodarz Kremla – czytamy – przeszedł od lat 90. ewolucję. Były oficer KGB nie kontestował rozpadu państwa komunistycznego. Za prezydentury Jelcyna był związany z obozem reform, kreował się na liberała, który podkreślał, że jako mieszkaniec Petersburga wywodzi się z miasta będącego symbolem otwierania się Rosji na Zachód.
Ewolucja – twierdzi Eltchaninoff – zaczęła się, gdy Putin został po raz pierwszy głową państwa. Wielu obserwatorów jego politycznej drogi zwraca uwagę na dokonany przez niego – w wymiarze retoryki – zwrot w stronę konserwatyzmu. Z książki dowiadujemy się jednak, że dzieje się to nie za sprawą refleksji rosyjskiego przywódcy, ale suflerów, którzy pojawili się w jego otoczeniu.
Jeśli Putin powołuje się na poglądy Iwana Iljina, to zawdzięcza to Nikicie Michałkowowi. Słynny reżyser dał rosyjskiemu prezydentowi do przeczytania fragmenty dzieł tego myśliciela religijnego, zwolennika politycznego autorytaryzmu, białego emigranta, mającego za sobą krótkotrwały flirt z niemieckim narodowym socjalizmem. Gdy bowiem jakaś wyartykułowana w błyskotliwy sposób idea pasuje Putinowi do uzasadnienia jego działań – a tak jest w przypadku dorobku Iljina – wówczas się na nią powołuje.
Ale osobista filozofia gospodarza Kremla ma – zdaniem Eltchaninoffa – inne źródła niż traktaty klasyków rosyjskiego konserwatyzmu. To, poza przywiązaniem do sowieckiej mocarstwowości – a tej bynajmniej nie można utożsamiać z marksizmem, z którego Putin nieraz szydził – po prostu... dżudo.