Reklama

Big Book Festival: Książki, które leczą

W piątek startuje Big Book Festival. Atrakcyjnością dorównuje festiwalom muzycznym czy filmowym.

Aktualizacja: 06.06.2016 22:33 Publikacja: 06.06.2016 18:16

Julian Świeżewski będzie odtwórcą tytułowej roli w spektaklu „Hamlet#Casting”, otwierającym Big Book

Julian Świeżewski będzie odtwórcą tytułowej roli w spektaklu „Hamlet#Casting”, otwierającym Big Book Festival 2016

Foto: materiały prasowe

Już po raz czwarty organizatorzy Big Book Festivalu w Warszawie wychodzą naprzeciw czytelnikom. Na dzień dobry chcą zniwelować elitarny, hermetyczny wydźwięk, jaki niesie ze sobą hasło „festiwal literacki".

– Rozmowy z pisarzami są ważne i mamy ich kilkadziesiąt w programie, ale udowadniamy, że literatura może być przeżywana na podobnych zasadach co spektakl czy koncert – mówi „Rzeczpospolitej" Paulina Wilk, dziennikarka i pisarka, współtwórczyni Big Booka.

Życie jak casting

Festiwal odbędzie się w najbliższy weekend. Rozpocznie go w piątkowy wieczór plenerowy spektakl „Hamlet#Casting" w reżyserii Anny Król, drugiej pomysłodawczyni i autorki festiwalu. Jak sama mówi, nie należy spodziewać się tradycyjnego spektaklu teatralnego, tylko raczej plenerowego widowiska z elementami filmu, teatru oraz multimediów.

„Hamlet#Casting" to próba uchwycenia szekspirowskiego „Być albo nie być", bodaj najsłynniejszego monologu w historii, a jednocześnie kompletnie zbanalizowanego poprzez nadużywanie w powszechnym obiegu.

– Symbolicznie rola Hamleta w moim spektaklu może być rozumiana jak rola życia – tłumaczy Anna Król. – Uosabia to, do czego zmierzamy, na co czekamy i do czego się przygotowujemy. Casting natomiast jest metaforą ciągłych przygotowań, prób, wystawiania się na oceny i sprawdzania własnych możliwości.

Reklama
Reklama

Główną rolę zagra 25-letni Julian Świeżewski z Teatru Powszechnego w Warszawie, ale na ekranach będziemy mogli zobaczyć ponad 20 znakomitych aktorów i aktorek, którzy zmierzyli się ze słynnym monologiem na tytułowym castingu. Są wśród nich: Adam Ferency, Weronika Rosati, Redbad Klijnstra czy Eryk Lubos. – To także spektakl o rozczarowaniu – dodaje reżyserka – bo nie każdy może być Hamletem. Choć pewnie każdy by chciał.

Widowisko rozegra się w mokotowskim parku Morskie Oko. Tam oraz w pobliskim Pałacyku Szustra przy ulicy Puławskiej umieszczono większość festiwalowych wydarzeń. Imprezę zamknie w niedzielę drugi spektakl, wyreżyserowany przez Tomasza Cyza ze scenariuszem poety Jarosława Mikołajewskiego. Będzie to widowisko teatralno-dźwiękowe poświęcone Zuzannie Ginczance, polsko-żydowskiej poetce zabitej przez Niemców w 1944 r. w Krakowie.

Więcej informacji i program festiwalu www.bigbookfestival.pl

Spektakl Cyza i Mikołajewskiego ma przypominać realizowany na żywo audiobook albo radiowy teatr wyobraźni. Paulina Wilk podkreśla, że będzie to okazja do niemal intymnego, bezpośredniego kontaktu z literaturą, a przy tym ważny punkt wyciszenia na koniec festiwalu.

Ucieczka do przodu

Pierwszy Big Book Festival odbył się w 2013 r. Wtedy bohaterem był Sławomir Mrożek, a wszystkim utkwił w pamięci pomysł, by znani ludzie kultury czytali jego dzieła w poczekalni Dworca Centralnego. Każda edycja miała inne hasło, odbywała się w różnych miejscach Warszawy i gościła światowych literatów: Zadie Smith, Karla Ove Knausgarda czy noblistkę Swietłanę Aleksijewicz, a także dziesiątki znakomitych polskich pisarzy.

Big Book zdobył spore grono fanów, dlatego warto wcześniej zapisać się na część wydarzeń, bo niekiedy liczba miejsc jest ograniczona.

Reklama
Reklama

Tegoroczne hasło brzmi „Wielka ucieczka". – Gdy wymyślałam tegoroczne hasło, chodziło mi o ucieczkę do swojego wnętrza, do własnej wrażliwości. Taką możliwość dają właśnie książki – tłumaczy Anna Król. A Paulina Wilk dodaje: – Proponujemy ucieczkę od rzeczywistości rozumianej jako codzienność, która nas wszystkich więzi i ogranicza. Zapraszamy, by na trzy dni festiwalu przenieść się do innych spraw, do światów alternatywnych, które oferuje literatura. Choć nie zawsze są one proste i przyjemne.

W tej ucieczce pomoże całkowicie otwarta i dostępna dla wszystkich przestrzeń Pałacu Szustra i parku Morskie Oko, dających poczucie naturalnego azylu w betonowej Warszawie. Właśnie tam odbędą się rozmowy z tuzami literatury.

Warto polecić choćby spotkanie z brytyjskim reporterem Edem Vulliamym, laureatem nagrody im. R. Kapuścińskiego, który napisał znakomite książki o wojnach narkotykowych na pograniczu amerykańsko-meksykańskim oraz o wojnie na Bałkanach.

Innym znakomitym gościem będzie Martin Caparros z Argentyny, autor reportażu totalnego „Głód". Przenikliwie opisał w nim podstawowy problem ludzkości, który nie wynika z braku żywności w wymiarze globalnym.

Jednak spotkania autorskie nie są najważniejszym elementem Big Booka. Wiele wydarzeń będzie związanych z tegorocznym bohaterem – Williamem Szekspirem. Ale też nie zabraknie miejsca dla Tomasza Manna. Przy fragmentach „Czarodziejskiej góry", czytanych przez Przemysława Bluszcza, będzie można odpocząć i poleżeć w fotelu niczym w powieściowym sanatorium. Odbędzie się też teleturniej wiedzy o Henryku Sienkiewiczu, który poprowadzą Jerzy Bralczyk i Michał Ogórek.

Żeby się nie przejeść

Jednak Big Book to nie tylko poważna literatura, ale też szeroko rozumiany pop. – Zależy nam, aby program odzwierciedlał otwartą filozofię myślenia o czytaniu – wyjaśnia Paulina Wilk. – Uznajemy istnienie podziału między kulturą wysoką a popularną, ale chcemy funkcjonować w obu tych obszarach.

Reklama
Reklama

Z roku na rok przybywa wydarzeń związanych z literaturą, które coraz bardziej się do siebie upodabniają. Na ich tle wyrazisty Big Book Festival się wyróżnia, o czym decyduje jakość i oryginalność jego wydarzeń. Na dodatek jest organizowany przez małą organizację pozarządową, a nie wielką instytucję publiczną z dużym budżetem.

– Żyjemy w takim świecie, że łatwo się znudzić, odczuć przesyt – podsumowuje Paulina Wilk. – Tworząc Big Booka, co roku musimy więc szukać czegoś innego, nowych pomysłów. Nie mamy wyboru, a w pewnym sensie to jest właśnie nasz wybór. Nasze autorskie wydarzenia to chyba najcenniejszy element festiwalu. Bo to się nigdy nie powtórzy.

Literatura
Jedyna taka trylogia o Polsce XX w.
Literatura
Kalka z języka niemieckiego w komiksie o Kaczorze Donaldzie zirytowała polskich fanów
Literatura
Neapol widziany od kulis: nie tylko Ferrante, Saviano i Maradona
Literatura
Wybitna poetka Urszula Kozioł nie żyje. Napisała: „przemija życie jak noc: w okamgnieniu.”
Literatura
Dług za buty do koszykówki. O latach 90. i transformacji bez nostalgii
Reklama
Reklama