Koronawirus: Ile UE zapłaci za szczepionki na COVID? W grę wchodzą miliardy

UE ma zapłacić ponad 10 mld dolarów, aby zakupić setki milionów dawek eksperymentalnej szczepionki na COVID-19 opracowanej przez amerykański koncern Pfizer i niemiecką firmę BioNTech oraz szczepionki niemieckiego koncernu CureVac - powiedział w rozmowie z Reutersem przedstawiciel władz Wspólnoty.

Aktualizacja: 20.11.2020 10:17 Publikacja: 20.11.2020 08:33

Koronawirus: Ile UE zapłaci za szczepionki na COVID? W grę wchodzą miliardy

Foto: AFP

UE zgodziła się zapłacić 15,5 euro za dawkę szczepionki na COVID-19 opracowanej przez Pfizer i BioNTech. Trzecia faza testów klinicznych wykazała, że szczepionka ta jest skuteczna w 95 proc. W piątek Pfizer ma wystąpić do amerykańskiej Agencji Żywności i Leków o zgodę na użycie szczepionki w sytuacjach nadzwyczajnych.

Łącznie w ramach umowy z Pfizer i BioNTech ma zostać zamówionych 200 mln dawek szczepionki za 3,1 mld euro. UE może zwiększyć liczbę zakupionych od Pfizera szczepionek o 100 mln co podniesie wartość zamówienia do 4,65 mld euro.

Wynegocjowana cena jest niższa niż ta, którą za jedną dawkę szczepionki, przy dostawie pierwszej partii, ma zapłacić USA.

Umowa zawiera zapis o rekompensacie dla państw UE, jeśli Pfizer skieruje pierwotnie przeznaczone dla państw Unii szczepionki na amerykański rynek - twierdzi źródło Reutersa.

Ponadto UE ma zapłacić 10 euro za 225 mln pierwszych dawek szczepionki CureVac. Łącznie może kupić 405 mln dawek szczepionki co - po cenie 10 euro za dawkę - kosztowałoby nieco ponad 4 mld euro.

Leki i terapie
Farmakoterapia dla chorych na otyłość. Problemem nierefundowane leki
Leki i terapie
Pfizer rezygnuje z leku na odchudzanie. Miał poważne skutki uboczne
Leki i terapie
Konsekwencje braku leków mogą być gorsze niż inwazja rosyjska
Leki i terapie
Produkcja leków krytycznych w Europie jest nierentowna. „W Chinach była dotowana”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Leki i terapie
Trzeba zapewnić stabilność dostaw leków w kryzysie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne