[b]Pamięta pan swój pierwszy występ z orkiestrą z Monte Carlo?[/b]
[b]Yakov Kreizberg:[/b] Oczywiście, zwłaszcza że do tej pory daliśmy razem zaledwie sześć koncertów. Pierwszy odbył się dwa lata temu i od razu poproszono mnie, bym objął kierownictwo zespołu. Tak się stało rok temu. Pracujemy razem, ale miałem wcześniej podjęte inne zobowiązania, więc na razie nasze kontakty są rzadkie, za to wciąż świeże.
[b]Co sprawiło, że po jednym spotkaniu zgodził się pan zostać szefem?[/b]
Bardzo mnie proszono. A mówiąc poważnie: orkiestra jest wspaniała, a Monako to miejsce idealne do pracy i do życia.
[b]Jakie są zalety orkiestry?[/b]