To najlepszy czas, by zadbać o wygląd i podreperować zdrowie, wystawiane na ciężkie próby przez wiele wcześniejszych miesięcy.
Dziennie tracimy średnio od 50 do 100 włosów, po zimie znacznie więcej. Osłabione włosy podatne są na złamania, rozdwajanie i matowe. Zaniedbana skóra jest przesuszona, często na łokciach i kolanach pojawiają się zrogowacenia. Jeśli jednak zadbamy o urodę od zewnątrz i od wewnątrz, szybko zobaczymy poprawę. Przede wszystkim należy skrócić słabe włosy o kilka centymetrów i ograniczyć do minimum używanie suszarki lub prostownicy.
[srodtytul]Kaczka i fasola[/srodtytul]
Bez dodatkowej dawki witamin i radykalnej zmiany nawyków żywieniowych nawet najbardziej zadbane włosy nie będą elastyczne i lśniące, a skóra miękka, pozbawiona wyprysków i cellulitu. Włosy i skóra jako pierwsze odczuwają niedobory witamin i mikroelementów. Jednym z najważniejszych mikroelementów w dobrej dla włosów diecie jest cynk. Jeśli wydaje nam się, że włosy powoli rosną, to najprawdopodobniej brakuje nam właśnie tego mikroelementu, który poprawia ukrwienie skóry głowy i pobudza cebulki włosowe do pracy. Aby uzupełnić jego niedobory, wystarczy sięgnąć po jajka i ziarna dyni, a na obiad zaserwować np. kaczkę z migdałami i kaszą jęczmienną. Wegetarianie dostarczą sobie cynku w soczewicy, kukurydzy, grzybach i fasoli mung. Dobroczynny wpływ na stan włosów ma też magnez. Działa wzmacniająco, należy więc znacznie zwiększyć jego dawkę, gdy włosy stają się przerzedzone i cienkie. Nie należy bać się przedawkowania magnezu, ponieważ jego nadmiar jest z organizmu na bieżąco wydalany, chociażby za sprawą kilku filiżanek kawy dziennie. Magnez znajdziemy w brokułach, jabłkach, melonie, orzeszkach piniowych, burakach oraz pomidorach.
Do cynku i magnezu dodajemy żelazo, które pomaga odżywiać cebulki włosów i zapobiega ich wypadaniu (zawierają go szpinak, awokado, owies, tofu, soja, pokrzywa, nać pietruszki, ziarna słonecznika). Ważny jest też wapń, który odpowiada za blask i elastyczność włosów (dostarczają go ryby, kapusta, fasola, kabaczek, kalafior). Włosy potrzebują także wszystkich witamin z grupy B, które zapobiegają łojotokowi i stanom zapalnym skóry głowy. Warto więc przynajmniej dwa razy w tygodniu zjadać ziemniaki, szpinak, drób, banany, seler naciowy, kurzą wątróbkę czy pszenicę.