Artyści są zbyt pazerni

Ameryka przeżywa najgorszy od lat sezon koncertowy. Występy odwołują nawet gwiazdy

Publikacja: 27.07.2010 01:22

The Jonas Brothers odwołali 16 letnich koncertów

The Jonas Brothers odwołali 16 letnich koncertów

Foto: AFP

W ciągu ostatnich dziesięciu lat sprzedaż płyt kompaktowych w Stanach Zjednoczonych spadła o 50 procent. Strat nie zniwelowała rosnąca popularność muzyki w Internecie. Dlatego gwiazdy starały się je odrobić wzmożoną aktywnością koncertową. I ten rynek dopadł kryzys.

[srodtytul]Tajemnicze choroby[/srodtytul]

Najnowszą ofiarą jest niezwykle popularny objazdowy festiwal Lilith Fair prezentujący najciekawsze wokalistki na świecie – w tym roku Sarę McLachlan, Mary J. Blige, Rihannę, Emmylou Harris, Norę Jones i Lorettę Lynn. Organizatorzy musieli odwołać dziesięć koncertów.

Artyści nie wiedzą, jak komentować nowe zjawisko, i plączą się w zeznaniach. Kelly Clarkson poinformowała na stronach internetowych, że zrezygnowała z występów, bo musi się skoncentrować na nagraniach. Menedżer Christiny Aguilery trzy dni po rozpoczęciu sprzedaży biletów na letnią trasę „Bionic” oświadczył, że tournée trzeba odwołać, bo... wokalistka nie zdążyła się do niego przygotować, a ma niezwykle wymagającą widownię.

Z kryzysem współgra co najmniej dziwna epidemia chorób. Gdy bilety przestały się rozchodzić, o problemach ze strunami głosowymi poinformował Art Garfunkel. Mocne alibi ma Bono, który podczas prób w Monachium doznał kontuzji kręgosłupa i musiał wszystkie tegoroczne koncerty w Stanach przenieść na przyszły rok. Ale i jemu nie dowierzają.

[srodtytul]Bezsilność telewizji[/srodtytul]

Największe zaskoczenie wywołują problemy młodych artystów wylansowanych przez najmodniejsze programy telewizyjne i seriale. Nikt nie ma takiej reklamy i publiczności jak oni. Jak się jednak okazało, i to nie pomaga w sprzedaży biletów.

Z tego powodu skrócono tournée pod szyldem „American Idol” z udziałem zwycięzcy ostatniej edycji Lee DeWyze oraz ośmiu innych finalistów.

Gorzej sprzedaje się nawet koncertowa wersja „Tańca z gwiazdami”.

Jeszcze rok temu The Jonas Brothers zapełnili 110 tysięcy miejsc na New Dallas Cowboys Stadium – w obecnym musieli odwołać 16 letnich koncertów. A przecież ich popularność stymuluje obecność w produkcjach Disney Channel, takich jak „Hannah Montana”.

Nikt nie ma wątpliwości, że problemy ze sprzedażą biletów wywołane są niebotycznymi cenami. Według „Billboardu” od 1998 r. do 2008 r. wzrosły średnio z 47 do 150 dolarów. Na przykład dziesięć lat temu za obejrzenie Gartha Brooksa trzeba było zapłacić 25 dolarów – teraz 125 dolarów.

John Scher, nowojorski promotor, obarcza odpowiedzialnością za kryzys dwa rywalizujące ze sobą koncerny – Live Nation i AEG Live, które walcząc o artystów, podnoszą ich honoraria, co musi się odbić na cenach biletów.

„Billboard” uważa, że obie firmy podważyły też swoją wiarygodność. Powodem jest zmienna strategia. Amerykanie mieli zwyczaj kupowania biletów, gdy tylko pojawiły się w sprzedaży, ponieważ im bliżej koncertu, tym ceny bardziej rosły.

Teraz każdy, kto kupił wejściówkę w cenie proponowanej na początku, może się uważać za ofiarę naiwności. Gdy bowiem agencjom grozi odwołanie imprezy, zawsze wolą stosować duże obniżki i promocje. Nawet na koncerty The Eagles i Stinga, co wcześniej było nie do pomyślenia, przed koncertem można kupić bilety tańsze niż w przedsprzedaży.

[srodtytul]Parkingi i bary[/srodtytul]

Jest tajemnicą poliszynela, że agencje zrobią wszystko, by doszło do koncertów, ponieważ nie zarabiają dużych pieniędzy na biletach, lecz jako operatorzy hal i amfiteatrów – na parkingach, barach i pamiątkach. Puste sale oznaczają gigantyczne straty. Dlatego ostatnio Live Nation ogłosiło, że sprzedaje 8 milionów biletów na czerwcowe i lipcowe imprezy 110 artystów po promocyjnych stawkach – bez opłaty manipulacyjnej, która jest w Stanach Zjednoczonych wysoka i wynosi czasem aż 25 dolarów.

Część menedżerów uważa, że załamanie rynku koncertowego jest chwilowe.

– Problemy mają wszyscy artyści – powiedział „RS” Will Simon współpracujący z Suzanne Vega. – Ale bądźmy szczerzy – bilety na koncerty to towar luksusowy. Wszyscy chcą wysłuchać muzyki na żywo, dlatego wcześniej czy później wrócą do sal koncertowych.

Czy fani są podobnego zdania – okaże się za rok.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat sprzedaż płyt kompaktowych w Stanach Zjednoczonych spadła o 50 procent. Strat nie zniwelowała rosnąca popularność muzyki w Internecie. Dlatego gwiazdy starały się je odrobić wzmożoną aktywnością koncertową. I ten rynek dopadł kryzys.

[srodtytul]Tajemnicze choroby[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla