— Zaczynaliśmy 13 lat temu od niczego, staliśmy się dużym, trwającym miesiąc festiwalem – mówi Ryszard Kubiak, dyrektor Ogrodów Muzycznych. – Nie dajemy się, choć dopadły i nas kłopoty finansowe.
W programie jednak nie widać kryzysu, szczególnie bogata jest w tym roku na przykład oferta koncertowa. Rozpoczyna się od niedzielnego występu orkiestry Sinfonii Iuventus pod dyrekcją Monika Wolińskiej. Młodzi muzycy zagrają m. in. utwory Grażyny Bacewicz oraz jej litewskiego brata Vytautasa Bacevičiusa.Taki wybór nie jest przypadkowy, gdyż Litwa, która 1 lipca obejmuje prezydencję w Unii Europejskiej, jest gościem tegorocznych Ogrodów Muzycznych.
– Zapraszamy na cykl koncertów litewskich – rekomenduje kompozytor Zygmunt Krauze. Przyjedzie m. in. laureat ostatniego Konkursu Chopinowskiego Lukas Geniuśas, Orkiestra św. Kazimierza z Wilna i wykonujący litewską muzykę etniczną Chór kameralny Aidija. Wydarzeniem będzie widowisko „Sandglasses", niezwykły spektakl Juste Janulyte z wizualizacjami oraz czterema muzykami grającymi wewnątrz piaskowych zegarów-klepsydr.
Drugi cykl koncertowy zatytułowany jest „Monsieur Lutosławski". Jego utwory będą m. in. wykonywać: Olga Pasiecznik i skrzypek Krzysztof Jakowicz, który opowie również o swej przyjaźni z kompozytorem. Kameralną wersję słynnego Koncertu wiolonczelowego Lutosławskiego zaprezentuje Andrzej Bauer, a wspierać go będzie zespół Kwadrofonik oraz Cezary Duchnowski przy komputerach. Zespół Marii Pomianowskiej przypomni natomiast folkowe inspiracje Lutosławskiego.
– Litwa niesłychanie troszczy się o rodzimą twórczość, szkoda, że nie umiemy brać z niej przykładu – uważa Barbara Pietkiewicz-Kraśko, dyrektor programowy Ogrodów Muzycznych. – Utwory współczesnych twórców stale utrzymują się w repertuarze teatralnym, rejestruje je też litewska telewizja. dzięki temu będziemy mogli pokazać m. in. balet „Barbara Radziwiłłówna" oraz operę „Lokis" z Teatru Wielkiego z Wilna.