Marek Żydowicz, dyrektor Camerimage o nowym konkursie:
"Kino przeszło wiele technologicznych rewolucji. Wiele wynalazków i nowinek technicznych opinia publiczna skazywała na śmierć lub definiowała jako zabójców sztuki filmowej. Pierwsze pokazy wynalazku braci Lumiere nie napawały otuchą, traktowano je jako jeszcze jedną jarmarczną nowinkę. Zdawało się, że nie ma też szans, by wzbudziła ona zainteresowanie artystów. W przypadku technologii 3D pojawiają się dziś te same wątpliwości. Są tacy, którzy nadal entuzjastycznie widzą przyszłość kina trójwymiarowego, inni już skreślili je, jako nieznośne dla percepcji wzrokowej.
Początki rozmyślań o tworzeniu iluzji widzenia przestrzennego sięgają końca XVI wieku (traktat Giambattisty della Porty). Jednak genezy kina 3D upatrywać należy w fotografii stereoskopowej i grafice anaglificznej, które pojawiły się już w połowie XIX wieku (Charles Wheatstone, Luis Arthur Duclos). Pierwsze znaczące próby zastosowania tego wynalazku w kinie przypadają na początek XX wieku – projekcje jednoaktówek w 1915 roku w Nowym Jorku, film Power of Love z 1927, fabuły: Nozze Vagabonde Sante Bonaldo, Włochy, 1936, Robinson Cruzoe Aleksandra Andrzejewskiego, ZSRR, 1946, M jak morderstwo Alfreda Hitchcocka, USA, 1954. Dziś cieszymy się z technologii IMAX-u i telewizji 3D.
Konkurs filmów 3D na Camerimage to zaproszenie do debaty o przyszłości tej technologii. Chcemy, by artyści i inżynierowie podsumowali i ocenili wyselekcjonowane filmy trójwymiarowe i określili perspektywy tej technologii. Chcielibyśmy postawić pytania i określić, być może futurystycznie, nasze wyobrażenia o kinie, telewizji, a nawet szerzej – o teletransmisji trójwymiarowych obrazów via Internet.
Czy przyszłości należy upatrywać w poszerzaniu granic przestrzennej iluzji obrazu aż do projekcji otaczającej widza w 360º? Czy postaci filmowe, avatary, holograficzne fantomy będą obchodzić nas, lub nawet przenikać, uczestnicząc w akcji filmu, w której i my będziemy się znajdować, a może z czasem nawet brać w niej udział? Jakież tu otwiera się pole dla wyobraźni i wyzwanie dla inżynierów! Kino 3D, czy może kino holograficzne? Kino lub telewizja trójwymiarowo-kubiczna (proponuję neologizm cube-cinema lub cube-tv) – interaktywna? Porozmawiajmy o prymitywnych, ale obiecujących początkach kina 3D, w jakich tkwimy dziś!"