To będzie jedyny w tym roku występ Piotra Beczały w Polsce. Tuż po przedstawieniach w paryskiej Opera Bastille, a przed europejskimi koncertami promującymi jego płytę, 19 kwietnia, w Wielką Sobotę zrobi artystyczny przystanek w Operze Wrocławskiej.
– Negocjacje w sprawie terminu trwały półtora roku. Najbardziej odpowiednia okazała się taka świąteczna data – mówi dyr. Ewa Michnik. Piotr Beczała wystąpi z orkiestrą Opery Wrocławskiej, którą poprowadzi Łukasz Borowicz.
Dla polskiej publiczności przygotował specjalny program. Będą fragmenty z oper Verdiego i Gounoda oraz aria Stefana ze „Strasznego dworu", a część drugą zdominuje repertuar związany z wielkim austriackim śpiewakiem XX w. Richardem Tauberem. Piotr Beczała przypomniał go na swej ubiegłorocznej płycie nagranej dla Deutsche Grammophon.
Tym, którzy nie zdobędą biletu do Opery Wrocławskiej, warto polecić DVD właśnie wydane przez ten koncern. Zarejestrowano na nich najgłośniejszą premierę obecnego sezonu w nowojorskiej Metropolitan Opera – „Eugeniusza Oniegina" Czajkowskiego. W tym spektaklu w głównych rolach wystąpili dwaj Polacy: Mariusz Kwiecień i Piotr Beczała, mając za partnerkę słynną Annę Netrebko. Przedstawienie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem nie tylko w Nowym Jorku, ale także w kilkudziesięciu krajach świata, gdyż można było je oglądać w bezpośredniej transmisji. W Polsce bilety rozeszły się z wielotygodniowym wyprzedzeniem.
Teraz nowojorskiego „Eugeniusza Oniegina" możemy mieć w domu i rozkoszować się nim do woli, jeśli ktoś lubi oczywiście ten rodzaj teatru operowego. Powstał bowiem spektakl tradycyjny, jego największą wartością jest strona muzyczna, w wielu momentach osiągająca absolutnie najwyższy poziom.