Niemieckie media o szansie Polki w konkursie Eurowizji

„Kuszyńska chce wyśpiewać zwycięstwo dla Polski. Czy Polska będzie miała szczęście po mocnym debiucie?" – Niemcy o szansie Polki na Konkursie Piosenki Eurowizji w Wiedniu.

Publikacja: 23.05.2015 12:00

Niemieckie media o szansie Polki w konkursie Eurowizji

Foto: picture-alliance/dpa

„W 1994 roku Polska po raz pierwszy wzięła udział w Konkursie Piosenki Eurowizji i zdobyła od razu drugie miejsce – to dotychczasowy rekord wśród debiutantów", przypomina niemiecki portal „BZ" pisząc o historii uczestnictwa Polaków w tym konkursie i spektakularnym sukcesie Edyty Górniak. „Jednak do tej pory w festiwalu jeszcze nigdy nie było wykonawcy na wózku inwalidzkim. Sparaliżowana wskutek wypadku Monika Kuczyńska piosenką „In The Name Of Love" zabiega o więcej tolerancji dla niepełnosprawności i harmonijne współistnienie.

Na wózku na Eurowizję: „Nie chodzi tylko o zwycięstwo"

„Trzydziestopięcioletnia Kuszyńska nie chce być marionetką, chociaż piosenkarka zdaje sobie sprawę, że jej odmienność przysporzy jej dodatkowego zainteresowania", ocenia dziennik „Weser Kurier". „Od czasu koszmarnego wypadku, pochodząca z Łodzi wokalistka, przykuta jest do wózka inwalidzkiego. Również w półfinale Eurowizji wystąpiła na wózku, i weszła do finału. Dziś wystąpi przed stumilionową publicznością przed telewizorami".

Kuczyńska: „Nie oczekuję litości"

„Wokalistka podkreśla, że nie oczekuje w Wiedniu litości podczas prezentowania swojej ballady «In The Name Of Love». „To nie wózek inwalidzki mnie wykreował – cytuje dziennik wypowiedź Polki – Ciągle jestem dziewczyną, która chce żyć pełnią życia i realizować swoje marzenia".

„A jednak udział w Eurowizji, ocenia dziennik, jest jednym z najważniejszych wydarzeń jej drugiego życia, drugą szansą piosenkarki, która od 14 lat jest obecna w branży muzycznej, a popularność zdobyła będąc wokalistką grupy Varius Manx. Kuszyńska cieszyła się podziwem, uznaniem, była obsypywana ofertami sesji zdjęciowych dla męskich magazynów".

„Nie muszę wykonywać skomplikowanych układów tanecznych"

„Wypadek w 2009 roku, w drodze powrotnej z koncertu, kompletnie zmienił życie młodej kobiety – ciężki uraz kręgosłupa, brak czucia w nogach, lata rehabilitacji, poszukiwania alternatywnych metod powrotu do zdrowia, operacje po to, aby wstać z wózka. Wszystko na nic. Krok po kroku oswajała swoją niepełnosprawność. Stare mieszkanie na drugim piętrze zamieniła na inne, lepiej przystosowane do potrzeb osoby niepełnosprawnej", przypomina dziennik traumatyczny czas po wypadku i trudny powrót Moniki na scenę : „Miałam obawy, czy publiczność w ogóle ma jeszcze ochotę mnie oglądać na scenie, jeżeli nie mam na sobie szpilek i nie pląsam w mini" przyznaje wokalistka. Dziś żartuje sobie z tego w kontekście występu w Wiedniu: „Mam szczęście w nieszczęściu, nie muszę wykonywać skomplikowanych kroków tanecznych".

Podział na zdrowych i niepełnosprawnych to ślepy zaułek

„Nawet jeśli nie liczy na bonus z powodu kalectwa, pisze dziennik, Kuszyńska chce swoim występem w wózku coś zademonstrować –„To nie wózek nas ogranicza, tylko to, co mamy w głowie. To moje najważniejsze przesłanie, które jest obecne w mojej muzyce od lat i uosabia wszystko, co robię".

„Nie myślę o tym, czy wygram – mówi Kuczyńska o swoim udziale w Eurowizji – Nie chodzi o wygraną, tylko o przekroczenie pewnego tabu. O to, że podział na zdrowych i niepełnosprawnych jest czymś sztucznym i do niczego nie prowadzi".

Bukmacherzy stawiają na Szwecję, Niemcy daleko w tyle. A Polska?

Jeżeli o wygranej mieliby rozstrzygnąć obstawiający w zakładach bukmacherskich, to w Niemczech bezapelacyjnie wygrałby szwedzki wykonawca Mans Zelmerlöw i jego piosenka „Heroes". Jeżeli to on wygra , jedno obstawione euro przyniesie 6 euro zysku", pisze portal „Spiegelonline".

Dużo większą wygraną przyniosłaby zwycięstwo niemieckiej kandydatki Ann Sophie: zakłady w tej chwili wynoszą między 100:1 i 200:1. Większymi outsiderami są tylko przedstawiciele Czarnogóry z bałkańską balladą „Adio" i siedząca w wózku inwalidzkim wokalistka z Polski, Monika Kuszyńska", ocenia portal.

Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali