Aktualizacja: 01.07.2025 03:41 Publikacja: 04.06.2024 12:07
Janusz Rewiński (1949-2024)
Foto: PAP/Maciej Chmiel
– Siary z „Killerów” by nie było bez Miśka z „Kabaretu Olgi Lipińskiej”. Chodzi o postać grubymi nićmi szytą – wspominał Rewiński w rozmowie ze mną. – Myślę, że Siara też nie był wredny. W pierwszej części „Killera” trup ściele się gęsto, ale na niby. To największy sukces scenariusza Piotra Wereśniaka: zrobił kryminał bez krwi. Najwięcej było farby. A ja? Skrzyżowałem Pruszków z Wołominem. Słoma z butów, ogromne pieniądze i najprawdziwsze gangsterskie problemy. Z władzą i z kobitkami.
Przeglądy filmów, transmisje spektakli teatralnych i operowych, pokazy plenerowe – na wakacje stołeczne kina prz...
4 czerwca w siedzibie Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie odbyła się Gala Finałowa 18. edycji konkurs...
Panoramiczna wystawa stu lat sztuki rumuńskiej w MCK w Krakowie jest pierwszym w Polsce tak obszernym pokazem ki...
Ewa Dałkowska, jedna z najwybitniejszych aktorek swojego pokolenia, odeszła po ciężkiej chorobie w wieku 78 lat.
Wojciech Chmielarz, gwiazda polskich powieści kryminalnych, w podkaście „Rzecz o Książkach” opowiada o swoim naj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas