POLIN Music Festival powstał, by pokazywać, że z jednej strony muzyka kompozytorów żydowskich ma różne korzenie, ale też sama obecna jest w różny sposób w kulturze światowej. W przedpandemicznych edycjach przypominano jej związki i wpływ na muzykę polską, ale też choćby z argentyńskim tangiem. Takich tematów nie zabraknie i teraz, ale festiwal, który rozpocznie się dokładnie w pierwszą rocznicę agresji Rosji na Ukrainę, nie może pozostać obojętny na to, co dziś jest najważniejsze i najbardziej bolesne dla świata.
Taki też będzie inauguracyjny koncert. Wystąpi Sinfonia Varsovia, a poprowadzi ją Margaryta Grynywecka. Ta młoda dyrygentka urodziła się w 1994 roku na Krymie, po studiach była związana przede wszystkim z Operą w Odessie, po wybuchu wojny wyjechała do Niemiec, gdzie już wcześniej prowadziła działalność artystyczną.
Muzycy pod wodzą ukraińskiej dyrygentki zaprezentują utwór lwowskiego kompozytora Zoltana Almashiego „Miasto Marii”, dedykowany Mariupolowi. Wystąpią też znakomici soliści. Jeden z najwybitniejszych w historii muzyki klezmerskiej i zawsze entuzjastycznie przyjmowany w Polsce klarnecista David Krakauer wykona swój koncert „The Fretless Clarinet”. A wiolonczelistka Jing Zhao i skrzypek Michael Gutmen zagrają Koncert podwójny Phillipa Glassa.
Czytaj więcej
Skandal kładzie się cieniem na operowym Festiwalu Majowym w Wiesbaden. Z powodu planowanego wystę...
Sobota będzie dniem premier płytowych. Kwartet Śląski wydał siedmiopłytowy zestaw z kompletem kwartetów Mieczysława Wajnberga, niektóre z nich zagra 25 lutego po południu. A wieczorem trio Bastarda zaprasza na premierę trzypłytowego wydawnictwa „Nizozot”. Zespół występujący w nietypowym składzie (wiolonczela, klarnet, klarnet basowy) sięga do muzycznych dokonań dawnych klanów chasydzkich, tworząc z nich wyjątkową mieszankę muzyki żydowskiej, improwizowanej i awangardowej. Koncerty tria mają wręcz metafizyczno-transowy charakter.