Reklama
Rozwiń

„Happy End”: Mało szczęśliwy film legendy kina

„Happy End” Hanekego, najbardziej oczekiwany film tegorocznego festiwalu, wzbudził mieszane reakcje.

Publikacja: 22.05.2017 21:31

„Happy End”: Mało szczęśliwy film legendy kina

Foto: PAP/EPA

Kompletne szaleństwo. Żeby dostać się na pokaz prasowy „Happy Endu” Michaela Hanekego trzeba było stać w kolejce – w zależności od rodzaju akredytacji – od 50 minut do dwóch godzin. W ciągle piekącym pod wieczór słońcu, w zbitym tłumie. No, ale Haneke to w końcu wielki mistrz kina, zdobywca dwóch Oscarów i dwóch Złotych Palm. Legenda.

Po pokazie krytycy wychodzili jednak w ciszy, kręcąc głowami. „Happy End” nie jest filmem tej klasy co „Biała wstążka” czy „Miłość”. To historia rodziny znanej z „Miłości”. 84-letni Gerard Laurent mieszka w domu w Calais, razem z córką Anne – tą, która odwiedzała go w poprzednim filmie w Paryżu i synem Thomasem. Syn rozwiódł się, ma nową partnerkę i małe dziecko, a musi też zająć się trzynastoletnią córką Eve z pierwszego małżeństwa. Dziewczynka jest delikatna. Przeżyła tragedię: jej matka leży w śpiączce w szpitalu po przedawkowaniu leków. Próbie samobójczej?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Patronat Rzeczpospolitej
Gala 50. Nagrody Oskara Kolberga już 9 lipca w Zamku Królewskim w Warszawie
Kultura
Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie przejdzie gruntowne zmiany
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta