Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.05.2017 22:52 Publikacja: 28.05.2017 18:08
Andrij Shkurhan (Nabucco) w gdańskim spektaklu.
Foto: KFP, Krzysztof Mystkowski
Zadziwiające są losy „Nabucca" Giuseppe Verdiego w Polsce. Ponad sto lat nikt się nim nie interesował, a od trzech dekad to pozycja obowiązkowa w repertuarze wszystkich teatrów i frekwencyjny pewniak.
Warcisław Kunc, nowy szef Opery Bałtyckiej, też sięgnął po „Nabucca". I zapewnił publiczności prawie trzy godziny kontaktu z urokliwymi melodiami Verdiego, a punktem kulminacyjnym jest oczywiście słynna pieśń chóru o myśli lecącej na złocistych skrzydłach. W XIX w. stała się nieoficjalnym hymnem Włochów marzących o niepodległości.
Ewa Dałkowska, jedna z najwybitniejszych aktorek swojego pokolenia, odeszła po ciężkiej chorobie w wieku 78 lat.
Wojciech Chmielarz, gwiazda polskich powieści kryminalnych, w podkaście „Rzecz o Książkach” opowiada o swoim naj...
Tomasz Pindel w roli przewodnika po świecie iberoamerykańskiej literatury, duchowości i historii. Tłumacz, liter...
To będzie wydarzenie, które zachwyca nie tylko rozmachem organizacyjnym, ale również głębokim zrozumieniem potrz...
Jak artyści, projektanci i architekci wykorzystują naukę, aby chronić wodę, życiodajny żywioł, którego nam coraz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas