Członkowie gangu zamierzali dostać się do położonego na Long Island domu lidera Stonesów łodzią, ale zniszczył ją silny sztorm. Działo się to niedługo po festiwalu rockowym w Altamont w Kalifornii. Członkowie gangu nie mogli wybaczyć Jaggerowi, że obarczył ich winą za tragedię, do której doszło podczas imprezy.
6 grudnia 1969 r. Hells Angels zostali zatrudnieni do ochrony koncertu Stonesów w Altamont. Występ zakończył się masakrą – członkowie gangu próbowali zapanować nad tłumem, bijąc ludzi i wjeżdżając w tłum motorami. Jeden z nich zadźgał nożem 18-letniego Mereditha Huntera – scenę uwiecznił operator kręconego podczas imprezy dokumentu „Gimme Shelter”. Dla wielu komentatorów wraz z młodym Hunterem w Altamont, ledwie kilka miesięcy po festiwalu w Woodstock, umarły hipisowskie ideały.
Według FBI i CIA Hells Angels, jeden z najważniejszych klubów motocyklowych na świecie, należy do tzw. wielkiej czwórki zmotoryzowanych gangów, których członkowie są oskarżani o pobicia, kradzieże i handel narkotykami.