Muzyka kształtuje wrażliwość i pamięć, zwłaszcza gdy nie tylko się jej słucha, ale też właśnie „uprawia”, czyli gra na instrumencie. Dziecko, które uczy się grać, musi zapamiętać tysiące nut. Nauka gry na instrumencie powinna być elementem wykształcenia. Przyznam zresztą, że ci moi studenci, którzy mają czynny kontakt z muzyką (oczywiście mówimy tutaj o studentach spoza UMFC), łatwiej niż ci mniej muzykalni dążą do uporządkowania myśli, zgłębiają tajniki filozofii, sprawniej operują abstrakcyjnymi pojęciami. Dobra muzyka, w znacznym jej obszarze pokrywająca się z tzw. muzyką poważną, taka, która nie zagłusza duszy i myśli, nie pozbawia nas, czasem nawet dosłownie – ze względu na poziom decybeli – słuchu, otwiera umysł na świat, uczy myślenia. Potwierdzeniem tego fenomenu może być sam Albert Einstein, który grał bardzo dobrze na skrzypcach. Dla mnie to uosobienie związku muzyki i nauki. Z kolei Karl Popper, filozof nauki, który zresztą studiował kompozycję u Arnolda Schönberga, twórcy dodekafonii, uważał polifonię za absolutnie oryginalne i cudowne osiągnięcie naszej zachodniej cywilizacji, nie wyłączając nauki. To zasady polifonii miały wpływ na logikę odkrycia naukowego skonstruowaną przez Poppera, który w „Nieustannych poszukiwaniach” napisał: „W istocie wielki świat muzyki (jak wielka teoria naukowa) – we wszystkich swych napięciach i harmoniach niewyczerpalnych nawet dla jej twórcy – jest kosmosem narzuconym chaosowi”. Tak jak w muzyce polifonicznej prowadzone są równocześnie różne linie melodyczne, tak w demokratycznym społeczeństwie otwartym funkcjonują różne sposoby myślenia i działania, zsynchronizowane w jeden organizm. Zarówno dla Einsteina, jak i dla Poppera muzyka stanowi dopełnienie nauki i filozofii.
[b]Ład, harmonia to także cyfry, nie tylko dźwięki… [/b]
Pitagoras, który zapoczątkował filozoficzną myśl muzyczną opartą na matematyce i akustyce, twierdził, że liczby, zasady bytu, porządkują wszechświat, odzwierciedlają ład, a korzystne współbrzmienia tworzą harmonię sfer. Zestrojony harmonijnie świat nazwali kosmosem, czyli ładem, który był również właściwością duszy człowieka moralnego i muzyki. Pitagorejski sposób myślenia podjął Kopernik. Przy tworzeniu systemu świata Kopernik zakładał, że świat cechuje harmonia i tak jak starożytni filozofowie utożsamiał ją z pięknem. W XIX wieku w niemieckojęzycznym kręgu kulturowym wspaniałej muzyce towarzyszył dynamiczny rozwój filozofii. Kant, Hegel, Schopenhauer, Nietzsche dowodzili, że gdyby filozofia umiała mówić o tym, o czym mówi muzyka, to byłaby pełną nauką. Fascynujący okres filozofii muzyki. Zajmowanie się tym okresem przynosi tyle satysfakcji naukowej i muzycznej…
[b]Związki muzyki i nauk humanistycznych podkreślano także od samego początku istnienia najstarszej w kraju uczelni muzycznej, na której pani wykłada. [/b]
A uczelnia liczy sobie już 200 lat! W 1810 roku Wojciech Bogusławski założył przy Teatrze Narodowym Szkołę Dramatyczną dla aktorów i śpiewaków tego teatru. W 1821 roku Józef Elsner doprowadził do jej przekształcenia w Szkołę Główną Muzyki (działającą w strukturze uniwersytetu), która oferowała studentom pełne wykształcenie muzyczne. Jego nieodzownym elementem były nauki humanistyczne. W latach 1826 – 1829 studentem Szkoły Głównej był Fryderyk Chopin. Na zakończenie drugiego roku studiów jego pedagog Józef Elsner wystawił mu pamiętną opinię: „Szczególna zdolność – geniusz muzyczny”. Podobnie jak inni studenci Chopin musiał przejść kurs literatury i historii, przedmiotów nauczanych wówczas przez Kazimierza Brodzińskiego. Do wykształcenia humanistycznego dużą wagę przykładał Karol Szymanowski, w roku akademickim 1930/1931 pierwszy rektor warszawskiej uczelni muzycznej po nadaniu jej statusu szkoły wyższej. W roku 2008, w okresie kadencji obecnego rektora prof. Stanisława Moryto, zostaliśmy jedynym uniwersytetem artystycznym w kraju i nosimy nazwę Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina. Nadajemy doktoraty nie tylko artystyczne, ale i naukowe, z zakresu nauk o sztuce. Wykłada u nas prof. Henryk Skarżyński, otolaryngolog, założyciel Międzynarodowego Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach pod Warszawą. Nauka jest solidnym wsparciem dla muzyki, naukowa obudowa jest konieczna do studiów na każdym z naszych wydziałów. Studenci kierunków takich jak reżyseria dźwięku muszą się stale posiłkować wiadomościami nie tylko humanistycznymi, ale również z zakresu matematyki, fizyki, informatyki. Choć są artystami, a więc w powszechnym mniemaniu taka wiedza nie jest dla nich użyteczna.
[b]W programie tegorocznej konferencji Science & Art in Europe wiele wykładów i spotkań dotyczy zmian klimatu, przyrody. Czy problemy globalne znajdują odbicie we współczesnych dziełach muzycznych? Jak nawiązywała do nich muzyka dawniej? [/b]