Rekomendacje

Publikacja: 13.08.2010 17:16

[srodtytul]Jan Jakub Kolski:[/srodtytul]

We Wrocławiu na festiwalu Era Nowe Horyzonty spotkały się dwa filmy. To było dziwne spotkanie. Film „Między bogami i ludźmi”, opromieniony sławą zwycięzcy z Cannes, otwierał festiwal. Przecierałem oczy ze zdumienia; na ekranie panoszyła się marna robota filmowa, w parze z powierzchownością. Rzecz wyglądała na wyrób filmopodobny wypuszczony spod ręki rzemieślnika operującego młotkiem i przecinakiem. Dzieło deklaratywne, niezdolne poruszyć choćby jedno włókno mojej emocji. Na szczęście następnego dnia obejrzałem „Jutro będzie lepiej” Doroty Kędzierzawskiej. Ten film mnie uratował. Ocalił wiarę w kino. Każdy atom tego filmu krzyczał emocjami. Nasycenie niewiarygodne; w milczeniu, w mikrokosmosach zdarzeń, w spojrzeniach. We wszystkim. Kto tak jeszcze robi filmy w świecie?! Gorąco rekomenduję „Jutro będzie lepiej”. Idźcie do kina, by jutro nie było gorzej – z naszymi sercami i wyobraźnią. Najwyższa pora sobie uświadomić, że Kędzierzawska jest polskim bogactwem naturalnym tak samo cennym jak gaz łupkowy. A jest znacznie tańsza w eksploatacji i... jest na pewno.

[i]Reżyser, scenarzysta, autor filmów dokumentalnych, fabularnych (najnowszy - „Wenecja”) , sztuk teatralnych[/i]

[srodtytul]Ewa Wencel:[/srodtytul]

Udręka i ekstaza” Irvinga Stone’a to fascynująca opowieść o życiu Michała Anioła. Stone portretuje genialnego artystę – rzeźbiarza, malarza, architekta, a jego losy wtapia w niezwykle ciekawą epokę – czas rozkwitu nauki, kultury, ale też okres dworskich intryg i wojen. Mnie najbardziej interesuje w „Udręce i ekstazie” opowieść o człowieku, który bywał w życiu szczęśliwy i potwornie nieszczęśliwy, bogaty i biedny, szanowany i poniewierany, ale zawsze pozostawał sobą. Nigdy nie zdradził własnych ideałów, mimo że nieustannie musiał pokonywać wiele przeszkód. Wielokrotnie w życiu bywał wykorzystywany i raniony, ale – nieugięty – podążał za swoją pasją. Wszystko, czego się dotknął, zamieniało się w sztukę. Wracam do tej książki, bo na którejkolwiek stronie ją otworzę, natychmiast czuję jej piękno i harmonię. W dzisiejszych czasach, pełnych blichtru i tak bardzo chaotycznych, warto poczytać o człowieku, który jest wierny sobie. Pomyśleć, że to, co powierzchowne, szybko umyka, a trwają tylko prawdziwe wartości.

[i]Aktorka teatralna, fllmowa (m.in. „Plac Zbawiciela”) i telewizyjna. Współscenarzystka serialu „Czas honoru”[/i]

[srodtytul]Jan Jakub Kolski:[/srodtytul]

We Wrocławiu na festiwalu Era Nowe Horyzonty spotkały się dwa filmy. To było dziwne spotkanie. Film „Między bogami i ludźmi”, opromieniony sławą zwycięzcy z Cannes, otwierał festiwal. Przecierałem oczy ze zdumienia; na ekranie panoszyła się marna robota filmowa, w parze z powierzchownością. Rzecz wyglądała na wyrób filmopodobny wypuszczony spod ręki rzemieślnika operującego młotkiem i przecinakiem. Dzieło deklaratywne, niezdolne poruszyć choćby jedno włókno mojej emocji. Na szczęście następnego dnia obejrzałem „Jutro będzie lepiej” Doroty Kędzierzawskiej. Ten film mnie uratował. Ocalił wiarę w kino. Każdy atom tego filmu krzyczał emocjami. Nasycenie niewiarygodne; w milczeniu, w mikrokosmosach zdarzeń, w spojrzeniach. We wszystkim. Kto tak jeszcze robi filmy w świecie?! Gorąco rekomenduję „Jutro będzie lepiej”. Idźcie do kina, by jutro nie było gorzej – z naszymi sercami i wyobraźnią. Najwyższa pora sobie uświadomić, że Kędzierzawska jest polskim bogactwem naturalnym tak samo cennym jak gaz łupkowy. A jest znacznie tańsza w eksploatacji i... jest na pewno.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem