Reklama
Rozwiń
Reklama

Deriglasoff: Koncert promujący drugi album

Trzeba by tony statuetek, by nagrodzić każdą rolę drugoplanową, którą Olaf Deriglasoff odegrał na polskiej scenie muzyki alternatywnej

Publikacja: 07.02.2011 17:00

We wtorek Deriglasoff będzie pracować na własne nazwisko. Wraz ze swoim bandem wystąpi w Hard Rock C

We wtorek Deriglasoff będzie pracować na własne nazwisko. Wraz ze swoim bandem wystąpi w Hard Rock Cafe, promując świeżo ukończony i już wysłany do tłoczni album „Noże”

Foto: Materiały Promocyjne

Trzeba by tony statuetek, by nagrodzić każdą rolę drugoplanową, którą Olaf Deriglasoff odegrał na polskiej scenie muzyki alternatywnej. Dzieci Kpt. Klossa, Apteka, Kury, Pűdelsi i Homo Twist, Kazik Na Żywo – to tylko część zespołów, które wsparł swoim talentem. Nie trzeba dodawać, że każdy z nich to niemalże legenda.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

We wtorek Deriglasoff będzie pracować na własne nazwisko. Wraz ze swoim bandem wystąpi w Hard Rock Cafe, promując świeżo ukończony i już wysłany do tłoczni album „Noże”. Morderczych gitarowych riffów z pewnością nie zabraknie.

W białej podkoszulce i kaszkiecie, z gitarą akustyczną trzymaną w wytatuowanym ręku, bródką i papierosem w ustach – artysta wygląda jak wychowany na bluesie rock’n’rollowiec. Sam zapewne za to określenie by się nie obraził, choć woli sformułowane własnymi słowami miano Weterana Psychodelicznej Rewolucji Kraju Piasta Kołodzieja.

Warto by na jednym porządnym wydawnictwie zebrać najważniejsze utwory, w których maczał palce. Jako że aktywny jest od początku lat 80., jest ich trochę: od nazywanej jarocińskim hymnem „Pieśni o bohaterze” po słynne „Nie lubię już Polski”, jeden z najmocniejszych utworów na Kazikowym oddaleniu. Współtworzył krążki więcej niż ważne, na przykład „Mendę” Apteki czy „P.O.L.O.V.I.R.U.S” Kur. Jego własna dyskografia obejmuje jednak tylko jedną pozycję, wydany w 2005 roku „Produkt”. Wtorkowy występ przypomina o tym, że druga płyta jest już na horyzoncie.

Reklama
Reklama

„Fajnie, żeby publiczność była otwarta, miała ochotę wrzasnąć, tupnąć nogą, wskoczyć na stolik. Żaden twórca nie przepada za publicznością chłodną, oceniającą każdy ruch z flegmą i rezerwą” – mówił Deriglasoff w jednym wywiadów.

To dla słuchaczy dobra podpowiedź odnośnie do tego, jak mają się w Hard Rock Cafe zachowywać. Zwłaszcza że dostępny już singlowy

„Dyabeu” wskazuje na to, iż psychodeliczny, a zarazem punkowy materiał z albumu „Noże” bardzo będzie takim reakcjom sprzyjać. A Olaf Deriglasoff wie, że alternatywny rodowód jest ważny, ale audytorium trzeba odpowiednio rozbawić.

[ramka][b]Deriglasoff[/b], Hard Rock Cafe, ul. Złota 59, Warszawa, bilety: 15 – 20 zł, rezerwacje: www.ticketpro.pl, wtorek (8.02), godz. 21.30[/ramka]

Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama