Drew Barrymore - gwiazda tygodnia

Drew Barrymore to jedna z tych gwiazd ekranu, o których można powiedzieć, że aktorstwo mają we krwi. Pochodząca ze znanej rodziny aktorów, zadebiutowała już jako dziecko i do dziś wystąpiła w ponad pięćdziesięciu filmach. Jej kariera jednak nie była łatwa – artystka poznała zarówno słodki smak sławy, jak i gorycz upadku na samo dno.

Publikacja: 21.07.2012 01:01

PROSTO W SERCE - SOBOTA | 20.00 | TVN

PROSTO W SERCE - SOBOTA | 20.00 | TVN

Foto: materiały prasowe

Patrząc na historię rodziny Barrymore'ów, można powiedzieć, że Drew nie miała innego wyjścia, niż zostać gwiazdą filmu. Ich tradycje sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy praprababka Louisa Lane Drew występowała na scenach amerykańskich teatrów, dając początek aktorskiej dynastii.

Jej wnuk John Barrymore był wybitnym odtwórcą ról szekspirowskich. Jego syn John Drew Barrymore był znanym aktorem filmowym, grał m.in. u Fritza Langa w „Gdy miasto śpi", a także we włoskich filmach historycznych – m.in. w ekranizacji „Ogniem i mieczem" Sienkiewicza. Czwarta żona Johna, Ildiko Jaid, również jest aktorką, toteż ich urodzona w 1975 roku córka ma z pewnością talent zakodowany w genach. Drew Barrymore spędziła przed kamerami niemal całe życie.

Pierwszą prawdziwą rolę zagrała w wieku pięciu lat u Kena Russela w jego „Odmiennych stanach świadomości" (1980), występując obok Williama Hurta. Rólka była niewielka, ale na tyle udana, że już dwa lata później zatrudnił ją ojciec chrzestny, którym jest sam Steven Spielberg. Rola w przebojowym „E.T." przyniosła dziewczynce światową sławę i pierwszą w życiu nominację do BAFTY, nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej. Posypały się propozycje kolejnych ról, i nie były to bynajmniej produkcje drugorzędne: za rolę w „Różnicach nie do pogodzenia" 9-letnia Drew otrzymała prestiżową nominację do Złotego Globu.

Lawina sukcesów i towarzysząca im medialna popularność wpłynęły destrukcyjnie na psychikę dojrzewającej dziewczyny. Drew nie radziła sobie z olbrzymią presją i szybko zeszła na złą drogę – uzależniła się od alkoholu i narkotyków, co spowodowało załamanie kariery i doprowadziło nastoletnią gwiazdę do podjęcia próby samobójczej.

Następne lata aktorka spędziła na kolejnych kuracjach odwykowych, przeplatając je z występami w słabych filmach. Na szczęście udało jej się w końcu przezwyciężyć kryzys i na początku lat dziewięćdziesiątych, już jako dwudziestoletnia kobieta, zaczęła znów wspinać się na zawodowy szczyt. W 1994 roku zagrała w kasowym westernie „Wystrzałowe dziewczyny", rok później w ekranizacji popularnego komiksu „Batman forever" Joela Schumachera, a następnie w horrorze Wesa Cravena „Krzyk" (1996).

Dzięki rolom w tych filmach Barrymore wróciła do pierwszej ligi. Zaraz potem nastąpił w jej karierze nieoczekiwany zwrot – w roku 1996 zagrała w filmie Woody'ego Allena „Wszyscy mówią: kocham cię", pokazując nieprzeciętny talent komediowy. Od tej pory Drew Barrymore funkcjonuje jako specjalistka od tego rodzaju ról, ze szczególnym wskazaniem na komedię romantyczną. To bodaj jeden z najtrudniejszych gatunków filmowych, ale obdarzona niebanalną urodą i szczerym, czarującym uśmiechem aktorka radzi sobie w nim świetnie.

Wprawdzie nie zawsze komedie, w których występuje, są najwyższych lotów, ale za to cieszą się one sporą widownią, jak np. „Od wesela do wesela" (1998), „Miłość i frytki" (1998), „Aniołki Charliego" (2000), czy „50 pierwszych randek" (2004). Wśród jej licznych ról zdarzają się także prawdziwe perełki, jak w filmach „Starsza pani musi zniknąć" (2003), w którym zagrała w duecie z Benem Stillerem, czy „Prosto w serce" (2007), gdzie zabłysnęła u boku Hugh Granta jako autorka tekstów, pomagająca byłemu gwiazdorowi w powrocie na scenę muzyczną. Nieźle wypadła także jako bohaterka „Stosunków międzymiastowych" (2010), która próbuje utrzymać związek ze swym partnerem, mieszkającym o tysiące kilometrów od niej. Za te i inne role komediowe aktorkę uwielbia przede wszystkim dziecięca i młodzieżowa publiczność, która regularnie przyznaje 37-letniej gwieździe swoje nagrody i nominacje. Drew Barrymore nie zamyka się jednak na szczęście w jednym gatunku i próbuje swoich sił w rolach dramatycznych. To właśnie jedna z nich przyniosła aktorce najbardziej prestiżową nagrodę – Złoty Glob, którego otrzymała w 2010 roku za kreację kuzynki Jacque line Kennedy w filmie telewizyjnym „Szare ogrody". Ciekawą rolę Beverly D'Onofrio stworzyła też w biografii tej pisarki pt. „Chłopaki mojego życia" (2001). Aktorka odnosi także sukcesy jako producentka – ma na koncie takie przeboje, jak dwie części „Aniołków Charliego" czy „Kobiety pragną bardziej" (2009). Ostatnio próbuje także sił jako reżyser, m.in. dobrze przyjętej „Dziewczyny z marzeniami" z roku 2009.

Patrząc na historię rodziny Barrymore'ów, można powiedzieć, że Drew nie miała innego wyjścia, niż zostać gwiazdą filmu. Ich tradycje sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy praprababka Louisa Lane Drew występowała na scenach amerykańskich teatrów, dając początek aktorskiej dynastii.

Jej wnuk John Barrymore był wybitnym odtwórcą ról szekspirowskich. Jego syn John Drew Barrymore był znanym aktorem filmowym, grał m.in. u Fritza Langa w „Gdy miasto śpi", a także we włoskich filmach historycznych – m.in. w ekranizacji „Ogniem i mieczem" Sienkiewicza. Czwarta żona Johna, Ildiko Jaid, również jest aktorką, toteż ich urodzona w 1975 roku córka ma z pewnością talent zakodowany w genach. Drew Barrymore spędziła przed kamerami niemal całe życie.

Pozostało 82% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla