Patrząc na historię rodziny Barrymore'ów, można powiedzieć, że Drew nie miała innego wyjścia, niż zostać gwiazdą filmu. Ich tradycje sięgają pierwszej połowy XIX wieku, kiedy praprababka Louisa Lane Drew występowała na scenach amerykańskich teatrów, dając początek aktorskiej dynastii.
Jej wnuk John Barrymore był wybitnym odtwórcą ról szekspirowskich. Jego syn John Drew Barrymore był znanym aktorem filmowym, grał m.in. u Fritza Langa w „Gdy miasto śpi", a także we włoskich filmach historycznych – m.in. w ekranizacji „Ogniem i mieczem" Sienkiewicza. Czwarta żona Johna, Ildiko Jaid, również jest aktorką, toteż ich urodzona w 1975 roku córka ma z pewnością talent zakodowany w genach. Drew Barrymore spędziła przed kamerami niemal całe życie.
Pierwszą prawdziwą rolę zagrała w wieku pięciu lat u Kena Russela w jego „Odmiennych stanach świadomości" (1980), występując obok Williama Hurta. Rólka była niewielka, ale na tyle udana, że już dwa lata później zatrudnił ją ojciec chrzestny, którym jest sam Steven Spielberg. Rola w przebojowym „E.T." przyniosła dziewczynce światową sławę i pierwszą w życiu nominację do BAFTY, nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej. Posypały się propozycje kolejnych ról, i nie były to bynajmniej produkcje drugorzędne: za rolę w „Różnicach nie do pogodzenia" 9-letnia Drew otrzymała prestiżową nominację do Złotego Globu.
Lawina sukcesów i towarzysząca im medialna popularność wpłynęły destrukcyjnie na psychikę dojrzewającej dziewczyny. Drew nie radziła sobie z olbrzymią presją i szybko zeszła na złą drogę – uzależniła się od alkoholu i narkotyków, co spowodowało załamanie kariery i doprowadziło nastoletnią gwiazdę do podjęcia próby samobójczej.
Następne lata aktorka spędziła na kolejnych kuracjach odwykowych, przeplatając je z występami w słabych filmach. Na szczęście udało jej się w końcu przezwyciężyć kryzys i na początku lat dziewięćdziesiątych, już jako dwudziestoletnia kobieta, zaczęła znów wspinać się na zawodowy szczyt. W 1994 roku zagrała w kasowym westernie „Wystrzałowe dziewczyny", rok później w ekranizacji popularnego komiksu „Batman forever" Joela Schumachera, a następnie w horrorze Wesa Cravena „Krzyk" (1996).