Decyzja o organizacji wystawy rocznicowej została podjęta spontanicznie, w związku z planowaną wizytą w Krakowie pana Valéry'ego Giscard d'Estaing, Prezydenta Republiki Francuskiej w latach 1974–1981. Jej przygotowanie było w znacznym stopniu improwizacją, a będące do dyspozycji czas i środki nie pozwoliły na podjęcie systematycznych kwerend. Nie odnosimy się więc do olbrzymiego dorobku historiografii francuskiej i polskiej w badaniach nad okresem I Cesarstwa i Księstwa Warszawskiego. Nie próbowaliśmy pozyskać eksponatów ze zbiorów muzealnych, tym bardziej że wielka wystawa o podobnym profilu („Napoleon i Polacy") została zorganizowana w Muzeum Narodowym w Krakowie i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie w roku 2004.

Postanowiliśmy nie powielać jej osiągnięć, ale skorzystać przede wszystkim ze zbiorów prywatnych w Krakowie. Obok księcia Józefa Poniatowskiego, któremu „Bóg powierzył honor Polaków", i generała Jana Henryka Dąbrowskiego, uwiecznionego w słowach hymnu narodowego, pragniemy przedstawić kilku spośród tysięcy polskich bohaterów napoleońskiej epopei.

Pamiątki po nich są tym cenniejsze, że zupełnie nieznane, przechowywane przez 200 lat w domach ich potomków i krewnych, pomimo wszystkich przeciwności polskich losów. Portrety, sceny historyczne, ordery, często z dokumentami ich nadania, osobiste drobiazgi przybliżają nam ludzi i wydarzenia sprzed 200 lat w perspektywie prywatnej, niemal rodzinnej. Ukazujemy je na tle również nigdy nieeksponowanych przedmiotów związanych z cesarzem, których obecność w każdym polskim domu była, a właściwie wciąż jest oczywista, oraz niewielkiego zestawu przedmiotów dokumentujących niektóre aspekty życia za czasów Księstwa Warszawskiego.

W ten sposób zgromadziliśmy kilkadziesiąt obiektów dobrej klasy, w znacznym stopniu dokumentujące ciągłość tradycji od czasów napoleońskich. 200 lat to zarazem dużo i mało, nasza wystawa zdaje się być argumentem na rzecz tej drugiej hipotezy.