Piękność z temperamentem

Jedna z najlepszych aktorek młodego pokolenia być może nigdy nie dostałaby szansy w Hollywood, gdyby nie pewne zdarzenie, do którego doszło przy okienku w banku. Rozwścieczona tym, że kasjer odmówił spieniężenia czeku, 19-letnia klientka zrobiła taką awanturę, że stojący opodal poszukiwacz talentów John Crosby wręczył jej wizytówkę z zaproszeniem na casting do filmu. W tak niecodzienny sposób zaczęła się wielka kariera Charlize Theron.

Publikacja: 21.10.2012 12:47

GRANICE MIŁOŚCI CZWARTEK | 22.10 | TVP 2

GRANICE MIŁOŚCI CZWARTEK | 22.10 | TVP 2

Foto: materiały prasowe

Na opublikowanej przez amerykański magazyn „People" liście najpiękniejszych kobiet świata roku 2012 Charlize Theron zajęła trzecie miejsce. Zanim jednak stała się blondwłosą pięknością o oryginalnej nordyckiej urodzie, jako nastolatka była prześladowana przez szkolne koleżanki, które uważały ją za brzydulę, a chłopcy – jak sama przyznała w jednym z wywiadów – w ogóle się nią nie interesowali. Urodzona w 1975 roku w Republice Południowej Afryki jako dziecko Niemki Gerdy i Francuza Charles'a Theronów, nie miała łatwego dzieciństwa. Ojciec alkoholik znęcał się nad rodziną, co doprowadziło w końcu do dramatycznego finału – żona zastrzeliła go w obronie własnej, a zasadność tego kroku potwierdził sąd. Od dziecka Charlize pobierała lekcje tańca i występowała w balecie, jednak na szersze wody wypłynęła w wieku szesnastu lat jako modelka.

Po rocznym kontrakcie w Europie przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie kontynuowała naukę w szkole baletowej, jednak kontuzja kolana uniemożliwiła jej karierę tancerki. Wtedy, za namową matki, wyjechała do Los Angeles, by spróbować sił w branży filmowej. Występy w przedstawieniach baletowych i praca modelki dały jej dobre przygotowanie do zawodu aktorki, ale takich talentów do Hollywoodu przyjeżdża co roku tysiące. Żeby się przebić, trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia. Wchodząc w roku 1994 do siedziby banku przy Hollywood Boulevard, Theron nie przypuszczała, że to właśnie jest ten moment, na który czekają wszyscy początkujący aktorzy, marzący o karierze w fabryce snów...

Pierwsza rola filmowa, którą dostała w roku 1995, nie była wielka – ot, zwykły epizodzik w podrzędnym horrorze, ale już rok później przypadły jej nieco większe role w dwóch filmach, gdzie wystąpiła u boku takich sław, jak Tom Hanks, Liv Tyler, Danny Aiello, Jeff Daniels. Potem już poszło z górki: duża rola w „Adwokacie diabła" (1997), w którym partnerowała Keanu Reevesowi, a następnie angaże od najlepszych reżyserów – m.in. Woody'ego Allena, który zaangażował ją do „Celebrity" (1998) i „Klątwy skorpiona" (2001), Lasse Hallströma („Wbrew regułom" z 1999 roku), Roberta Redforda („Nazywał się Bagger Vance" z 2000 r.), Johna Frankenheimera („Uwikłany" z roku 2000). Wreszcie w roku 2003 zagrała główną rolę w niskobudżetowym filmie Patty Jenkins pt. „Monster", za który otrzymała Oscara. Jeszcze raz Akademia pokazała, że uroda nie jest tym, co najbardziej ceni u aktorek: rola zdesperowanej kobiety, wegetującej na marginesie społeczeństwa, która zaczyna seryjnie mordować mężczyzn, wymagała od niej całkowitego przeobrażenia fizycznego w postać, która wręcz odstrasza swoim wyglądem.

Drugą nominację do Oscara Theron otrzymała za rolę Niki Caro – kobiety-górnika, buntującej się przeciwko molestowaniu kobiet w miejscu pracy, w „Dalekiej północy" (2005) – i tu również jej piękność zamaskowano mało efektownymi okularami ochronnymi i kaskiem. Postaci rozdartych wewnętrznie, skomplikowanych psychicznie kobiet stały się specjalnością Charlize Theron. Jedną z najlepszych jej kreacji będzie można zobaczyć w filmie „Granice miłości" Guillermo Arriagi z 2008 roku, który wyemituje w czwartek TVP2. Aktorka wcieliła się w nim w Sylvię, menedżerkę eleganckiej restauracji, która nękana przez demony przeszłości nie potrafi ułożyć sobie życia prywatnego – sypia z przypadkowymi mężczyznami i wykazuje silne skłonności autodestrukcyjne.

Opowieść o niej prowadzona jest równolegle z historią dziewczynki, która po ciężkim wypadku ojca próbuje odnaleźć matkę, i Giny (Kim Basinger), która odrzucona przez męża po usunięciu piersi nawiązuje płomienny romans z zakochanym w niej Meksykaninem. Losy tych trzech postaci w końcu łączą się ze sobą w zaskakujący sposób. Aktorka bardzo dobrze wypadła też w roli policjantki, dążącej wbrew przełożonym do wyjaśnienia zagadki zaginięcia młodego żołnierza, w dramacie Paula Haggisa „W Dolinie Elah" (emisja w poniedziałek na Polsacie), o którym piszemy na następnej stronie. Charlize Theron jednak nie zamyka się w jednym typie odtwarzanych postaci i potrafi sprostać każdemu gatunkowi filmowemu. Przykładem mogą być występy w takich produkcjach, jak komediodramat „Peter Sellers – Życie & Śmierć" (2004) czy tegoroczne przeboje: baśń „Królewna Śnieżka i Łowca" i fantastyczno-naukowy „Prometeusz" Ridleya Scotta.

TYDZIEŃ Z CHARLIZE THERON

W DOLINIE ELAH PONIEDZIAŁEK | 22.00 | POLSAT

GRANICE MIŁOŚCI CZWARTEK | 22.10 | TVP 2

Na opublikowanej przez amerykański magazyn „People" liście najpiękniejszych kobiet świata roku 2012 Charlize Theron zajęła trzecie miejsce. Zanim jednak stała się blondwłosą pięknością o oryginalnej nordyckiej urodzie, jako nastolatka była prześladowana przez szkolne koleżanki, które uważały ją za brzydulę, a chłopcy – jak sama przyznała w jednym z wywiadów – w ogóle się nią nie interesowali. Urodzona w 1975 roku w Republice Południowej Afryki jako dziecko Niemki Gerdy i Francuza Charles'a Theronów, nie miała łatwego dzieciństwa. Ojciec alkoholik znęcał się nad rodziną, co doprowadziło w końcu do dramatycznego finału – żona zastrzeliła go w obronie własnej, a zasadność tego kroku potwierdził sąd. Od dziecka Charlize pobierała lekcje tańca i występowała w balecie, jednak na szersze wody wypłynęła w wieku szesnastu lat jako modelka.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem