Poczet zdolnych aktorek

Ranking | Są młode, atrakcyjne, a przede wszystkim mają talent, co w ostatnim sezonie udowodniły wybitnymi rolami w filmie i teatrze. Dzięki nim można z optymizmem myśleć o przyszłości polskiego aktorstwa.

Publikacja: 08.03.2013 08:58

Film

Polscy twórcy coraz częściej odkrywają świat kobiet – pełen dramatów, aspiracji, marzeń, niespełnień. Interesujące bohaterki pojawiły się ostatnio zwłaszcza w filmach reżyserów z pokolenia 30- i 40-latków, którzy bacznie obserwują rzeczywistość, opowiadają o samotności i zagubieniu ludzi ze swojej generacji, o brutalności świata, z jakim przychodzi im się zmierzyć.

Młode aktorki wykorzystały tę szansę. Tylko co oznacza młodość w Polsce? Na świecie karierę robią 19-latki. U nas takie dziewczyny pojawiają się na ekranie rzadko, ostatnio głównie w filmach Katarzyny Rosłaniec. I najczęściej są amatorkami. Najciekawsze artystki mają po 30 lat.

Największym filmowym odkryciem ostatnich miesięcy jest Julia Kijowska. Dotąd zbierała nagrody za role teatralne, jej wcześniejsze role filmowe  w „Wenecji", „Linczu", „W ciemności" były ciekawe, ale dopiero teraz dostała propozycje godne jej talentu. Chora na nowotwór studentka z serialu HBO „Bez tajemnic", policjantka zakochana w żonatym koledze – jedyna kobieta w brutalnym, męskim świecie z „Drogówki" Smarzowskiego, młoda kobieta przeżywająca małżeński kryzys z „Miłości" Fabickiego. Aktorstwo Kijowskiej jest oszczędne, nowoczesne i nienarzucające się, ma w sobie magnetyzm i charyzmę. W tej dziewczynie, która nigdy nie pozwala sobie na nadekspresyjność, kipią emocje. Trudno od niej oderwać wzrok.

Najodważniejsze młode aktorki chcą przekraczać granice Polski. Joanna Kulig, która w kinie zadebiutowała pięć lat temu w „Środzie czwartku rano" Packa, w ostatnim roku mocno zaistniała w filmach zagranicznych. Zagrała z Juliette Binoche w „Sponsoringu" Szumowskiej i u boku Ethana Hawka w „Kobiecie z piątej dzielnicy" Pawlikowskiego. A przy tym pozostała skromna i otwarta. Uwaga: świetnie śpiewa. Może kiedyś ktoś to wykorzysta, bo modne stają się znów filmowe musicale.

Weronika Rosati zaczęła pojawiać się w małych rólkach w USA. Ale to w Polsce, w „Obławie" Krzyształowicza, stworzyła piękną kreację. Bohaterka kilku skandali opisywanych w internetowych portalach i bywalczyni bankietów, w tym filmie, bez makijażu, jako tragiczna Żydówka-zdrajczyni z oddziału AK udowodniła, że jest doskonałą aktorką.

Agnieszki Grochowskiej przedstawiać nie trzeba, od kilku lat utrzymuje się w aktorskiej czołówce. W tym roku zachwyciła w „Bez wstydu" Filipa Marczewskiego niełatwą rolą dziewczyny, która nie jest w stanie obronić się przed kazirodczym związkiem z bratem. Wkrótce zobaczymy ją jako Danutę Wałęsową w filmie Wajdy.

Teraz na odkrycie czekają dziewczyny z roczników 90. Jeśli oczywiście wcześniej nie wylądują w telenowelach i nie rozmienią talentu na drobne, fotografując się na bankietach.

—Barbara Hollender

Teatr

Kobiety w polityce walczą o parytety, na scenie wcale nie muszą. Od dawna trudno sobie wyobrazić polski teatr bez nich. W ostatnim sezonie pojawiła się zaś kolejna grupa 20-latek aktorek, o których warto mówić z nadzieją. Każda swą pozycję zawdzięcza przede wszystkim talentowi i pracy. Cenią artystyczne poszukiwania, ich kariery nie łączą się z nazwiskiem konkretnego reżysera.

Najsilniejszą osobowością z prezentowanej czwórki jest Natalia Sikora. O skali jej możliwości artystycznych najlepiej świadczą: tytułowa Martwa Królewna na Scenie Prezentacje oraz udział w  show „The Voice of Poland".

W sztuce Nikołaja Kolady wyreżyserowanej w Warszawie przez Romualda Szejda Sikora gra marzącą o prawdziwej miłości sierotę zatrudnioną w zakładzie uboju zwierząt. Chodzi po scenie w gumiakach, wyciera nos w mankiet, ale widz szybko się przekonuje, że za siermiężnym kostiumem kryje się istota krucha i bezbronna.

Zupełnym przeciwieństwem okazał się występ Natalii Sikory w „The Voice of Poland". Tu, wykonując utwór Janis Joplin, powaliła jurorów na łopatki. Od kilku miesięcy Natalia Sikora jest aktorką Teatru Polskiego w Warszawie. Ciekawe, czy ta scena kierowana przez Andrzeja Seweryna zaproponuje jej rolę godną talentu.

Jedną z najciekawszych indywidualności wśród dwudziestolatek jest związana ze stołecznym Teatrem Studio Agata Góral. Jej egzotyczna uroda dobrze wpisałaby się w świat Pedra Almodóvara.

W szkole teatralnej Agata Góral była Rozalindą w „Straconych zachodach miłości" i Lizą w „Braciach Karamazow". Prawdziwym objawieniem stała się jej Jerma w spektaklu Pawła Passiniego. Świetnie połączyła wówczas dylemat antycznej bohaterki z pragnieniami i namiętnościami współczesnej kobiety. W jej wykonaniu nawet chwila ciszy staje się symfonią.

Katarzyna Dałek ma 26 lat. Michał Znaniecki zaproponował jej George Sand, kochankę Chopina, a Paweł Szkotak – żonę Mozarta Konstancje Weber. Otarła się o Lorenzaccia na scenie Narodowej.

Jednak dopiero w gdańskim Teatrze Wybrzeże poczuła się jak ryba w wodzie. Pokazała, że scena to jej żywioł. Zachwyciła w spektaklu „Amatorki" według tekstu Elfriede Jelinek. Była gejzerem namiętności, dziewczyną, która walczy o miłość. Znakomity warsztat aktorski i talent łączyła z imponującą sprawnością fizyczną. Aż chciałoby się zobaczyć ją jako szekspirowską Ofelię.

Z warszawskim Teatrem Polskim związana jest też Lidia Sadowa. Z wyglądu przypomina młodą Ewę Demarczyk. Ma w sobie niebywałe pokłady delikatności, finezji i wrażliwości. O klasie jej talentu świadczy fakt, że nawet z najbardziej papierowych postaci scenicznych potrafi wykrzesać prawdę.

—Jan Bończa-Szabłowski

Film

Polscy twórcy coraz częściej odkrywają świat kobiet – pełen dramatów, aspiracji, marzeń, niespełnień. Interesujące bohaterki pojawiły się ostatnio zwłaszcza w filmach reżyserów z pokolenia 30- i 40-latków, którzy bacznie obserwują rzeczywistość, opowiadają o samotności i zagubieniu ludzi ze swojej generacji, o brutalności świata, z jakim przychodzi im się zmierzyć.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem