W 2012 roku największy festiwal muzyczny w kraju organizowany na początku lipca na lotnisku pod Gdynią zreformował swój profil.
Wzbogacił program muzyczny i występy największych światowych gwiazd muzycznych spektaklem „Anioły w Ameryce" w inscenizacji Krzysztofa Warlikowskiego. Z myślą o „Aniołach" zbudowano specjalny namiot, w którym przedstawienie obejrzało 2,5 tysiąca widzów. – W tym roku będzie jeszcze więcej przedstawień, emocji i konfrontacji z wizjami najważniejszych polskich twórców teatralnych – powiedział Mikołaj Ziółkowski, producent festiwalu. – Duża część tegorocznego programu teatralnego Open'era koncentruje się wokół hasła „American Dreams". Zaprosiliśmy spektakle, które rozliczają się z amerykańską ideą ucieczki w nierzeczywistość, życia ponad życiem. Program pomógł nam przygotować Nowy Teatr z Warszawy.
Największym wydarzeniem będzie „Courtney Love" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki z Teatru Polskiego we Wrocławiu. Tytułowa bohaterka, wdowa po liderze Nirvany, stała się pretekstem do rozliczeń z marzeniami o niezależności artystycznej, sławie i przekleństwie wielkich pieniędzy, które szczęścia nie dają. Autorzy szydzą z show-biznesu i polityków, którzy kradną gwiazdom rocka role celebrytów.
Gorzki rozdział spektaklu stanowią fragmenty o słabości i nijakości polskiego środowiska i wtórności naszej muzyki. Specjalnym zainteresowaniem będzie się pewnie cieszył ironiczny fragment poświęcony Open'erowi. Pokazuje globalny hipermarket gwiazd i zagubienie uczestników festiwalu między wieloma scenami, budką z grochówką i szaletem.
Triumfalny pochód przez polskie festiwale będzie kontynuował „Paw Królowej" Doroty Masłowskiej z Narodowego Starego Teatru w Krakowie w reżyserii młodego utalentowanego Pawła Świątka. To inscenizacja drugiej powieści Masłowskiej, która chciała odreagować sukces debiutu.