Reklama
Rozwiń
Reklama

Czy Igor Strawiński sypiał z mężczyznami

Bulwersującą tezę o homoseksualnych związkach Igora Strawińskiego udowadnia w swej książce przyjaciel kompozytora, Robert Craft.

Aktualizacja: 29.07.2013 13:05 Publikacja: 29.07.2013 12:25

Portret Igora Strawińskiego (uczesanego w kolano) Pabla Picassa

Portret Igora Strawińskiego (uczesanego w kolano) Pabla Picassa

Foto: The Bridgeman Art Library

Jego twierdzenia w wydanej właśnie przez NAXOS publikacji „Stravinsky: Discoveries and Memories" („Strawiński: Odkrycia i wspomnienia") wywołały prawdziwą burzę. Wydają się być nieprawdopodobne. Kompozytor, który miał dwie żony i czwórkę, był podatny na wdzięki kobiet. Znana jest przecież historia jego pozamałżeńskiego romansu z Coco Chanel.

Z drugiej jednak strony – Robert Craft nie odstępował Strawińskiego przez ostatnie 20 lat jego życia. Mieszkał z nim i jego rodziną, pomagał w pracy, a przede wszystkim jemu jednemu Strawiński, który nie cierpiał dziennikarzy i wywiadów, opowiadał o sobie. Efektem tych rozmów było kilka książek, pierwsza z nich ukazała się jeszcze za życia kompozytora.

Teraz Robert Craft ujawnia to, czego przedtem nie napisał. Intymne związki miały więc łączyć Strawińskiego jeszcze w Petersburgu z kolegą ze studiów i synem jego mistrza i nauczyciela, Andrzejem Rimskim-Korsakowem. To jednak, co najważniejsze, wydarzyło się, gdy kompozytor tworzył dla Baletów Rosyjskich Sergiusza Diagilewa. Niespełna 30-letni wówczas kompozytor o nikłym dorobku twórczym zostawił żonę z dziećmi w Szwajcarii i przybył do Paryża, gdzie występował rosyjski zespół.

Na zamówienie Sergiusza Diagilewa – między 1910 a 1913 – skomponował muzykę do baletów „Ognisty ptak", „Pietruszka" i „Święto wiosny", które uczyniły go sławnym. Craft twierdzi, że wdał się wówczas z romans z francuskim kompozytorem Mauricem Delange, a na potwierdzenie tych słów przytacza fragmenty ich korespondencji pełnej wspomnień o łączących obu przeżyciach.

Craft uważa również, że Strawiński miał ponadto przygodę z Mauricem Ravelem, a także z samym Diagilewem. Tym podczas pracy nad wystawieniem „Święta wiosny" należałoby tłumaczyć ciągłe spięcia kompozytora z tancerzem i choreografem Wacławem Niżyńskim, który, jak wiadomo, był stałym partnerem szefa Baletów Rosyjskich.

Reklama
Reklama

Rewelacje Roberta Crafta są przyjmowane z dużą ostrożnością. Joan Acoecella, pisująca o balecie dla „New Yorkera" powiedziała dziennikarzowi „New York Timesa", że środowisko Baletów Rosyjskich było bardzo rozplotkowane i chętne do zwierzeń. Ukazało się mnóstwo wspomnień artystów, którzy przewinęli się przez zespól i nigdzie nie ma jakiejkolwiek sugestii na temat homoseksualnych zainteresowań Strawińskiego.

Profesor Stephen Walsh z Uniwersytetu w Cardiff, autor dwutomowej biografii Strawińskiego oświadczył „Los Angeles Times", że przestudiował całą korespondencję kompozytora i w żadnym z listów nie znalazł tego typu seksualnych aluzji. – Słowa takie jak: „obejmuję", kierowane do Delange'a świadczą jedynie o typowej dla Rosjan w owych czasach emocjonalności, obcej dla innych narodowości– dodał prof. Welsh.

89-letni Robert Craft w licznych wywiadach z dziennikarzami podtrzymuje jednak wszystkie swoje stwierdzenia. Na pytanie zaś „New York Timesa", dlaczego ujawnił je dopiero teraz, ponad 40 lat po śmierci Igora Strawińskiego, odpowiedział: – Nie chciałem wcześniej wywoływać sensacji. Teraz przyszedł czas, świat bardzo się zmienił.

Profesor Teresa Levitz z Uniwersytetu w Los Angeles uważa wszakże, że Robert Craft nieraz już naginał fakty z życia kompozytora do własnych interpretacji. Być może tak jest i tym razem.

Jego twierdzenia w wydanej właśnie przez NAXOS publikacji „Stravinsky: Discoveries and Memories" („Strawiński: Odkrycia i wspomnienia") wywołały prawdziwą burzę. Wydają się być nieprawdopodobne. Kompozytor, który miał dwie żony i czwórkę, był podatny na wdzięki kobiet. Znana jest przecież historia jego pozamałżeńskiego romansu z Coco Chanel.

Z drugiej jednak strony – Robert Craft nie odstępował Strawińskiego przez ostatnie 20 lat jego życia. Mieszkał z nim i jego rodziną, pomagał w pracy, a przede wszystkim jemu jednemu Strawiński, który nie cierpiał dziennikarzy i wywiadów, opowiadał o sobie. Efektem tych rozmów było kilka książek, pierwsza z nich ukazała się jeszcze za życia kompozytora.

Reklama
Kultura
„Halloween Horror Nights”: noc, w którą horrory wychodzą poza ekran
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Kultura
Nie żyje Elżbieta Penderecka, wielka dama polskiej kultury
Patronat Rzeczpospolitej
Jubileuszowa gala wręczenia nagród Koryfeusz Muzyki Polskiej 2025
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Kultura
Czytanie ma tylko dobre strony
Reklama
Reklama