W nowe nagrania amerykańskiego kwartetu uwierzyli najważniejsi producenci niezależnej sceny. Nad tworzeniem piosenek czuwał Flood, który wcześniej pracował nad płytami U2, New Order (czyli następców Joy Division), PJ Harvey, Depeche Mode i Nicka Cave'a.
Wspólne sesje z najważniejszymi postaciami muzycznej sceny są jednak normą od początku kariery Warpaint. Pierwsze nagrania grupy miksował gitarzysta Red Hot Chili Peppers, John Frusciante. Teraz, gdy ten zespół pracuje w studiu, dwie piosenki zmiksował Nigel Godrich, muzyczny mózg Radiohead.
Godrich zajął się tytułową kompozycją, którą poznaliśmy jesienią zeszłego roku, gdy jej fragmentu użył w najnowszej reklamie Calvin Klein. Można zauważyć szyderczo, że niezależni sprzedają swe wdzięki na wybiegu. Ale trafniejsze jest stwierdzenie, że to świat mody oszalał na punkcie zespołów o alternatywnych korzeniach.
Pokrewieństwo z melancholijnymi brzmieniami Joy Division słychać już w pierwszej piosence „Keep It Healthy", ale w przeciwieństwie do Anglików Warpaint potrafi wydobyć nawet ze smutku symfonię radości. Jej podkreśleniu służy niemal akustyczne brzmienie elektrycznych instrumentów. Emily Kokal śpiewa zjawiskowo, a ponieważ jest bardziej kobieca niż PJ Harvey, nie musi silić się na drapieżność Brytyjki. I tak powinna się spodobać fanom.