Od razu powiem, że poszczególni znawcy uważają, że to grupa 12, a może i 18 szczepów (zwanych również szczepami międzynarodowymi), ale na potrzeby dzisiejszego tekstu ograniczymy się do podstawowych sześciu.
Szlachetne odmiany to takie, które uprawia się w większości krajów, które są popularne i rozpoznawane przez konsumentów na całym świecie. Zatem dziś na początek nieco teorii. Przed państwem ?– czerwone: cabernet sauvignon, pinot noir i merlot, oraz białe: chardonnay, sauvignon blanc i riesling.
Cabernet sauvignon zwany jest czasem królem czerwonych winogron. ?W tej chwili to chyba najsłynniejsza odmiana na świecie, z której powstaje zarówno duża część najdroższych win świata, jak i świetne dostępne wina „codziennego użytku". Choć ta gruboskórna odmiana w zależności od terroir ofiarowuje nam bardzo różne wina, ich wspólnym mianownikiem jest porzeczkowo-jeżynowy zapach i smak, nuta papryki oraz wspaniała zdolność do długiego starzenia. Ale o cabernecie więcej za chwilę. Kolejny szczep – pinot noir, dający najlżejsze i najjaśniejsze czerwone wina o subtelnych nutach malin z żurawiną. Co ciekawe, ostatnią zwyżkę swojej popularności (szczególnie w Stanach Zjednoczonych) pinot noir odnotował po filmie Alexandra Payne'a „Bezdroża" z 2004 roku. ?I wreszcie merlot charakteryzujący się nutami czerwonych owoców, okrągły i zrównoważony ze swoimi nienachalnymi taninami. Konkurent caberneta, ale i wielki przegrany, bo zalani tanim ?i marnym merlotem zapominamy często, że to ta odmiana stoi za wieloma wybitnymi winami, ?nie mówiąc już o słynnym Château Pétrus.
Jeśli chodzi o szlachetne białe winogrona, to powiem tak – chardonnay to najpowszechniej uprawiana biała odmiana dająca pełne wina bogate i maślane (gdy są starzone ?w beczce) lub lekkie i owocowe (bez beczki). Sauvignon blanc o średniej kwasowości jest zielony i ziołowy, a wysokokwasowy pachnący riesling, rześki i cytrusowy, często miewa dziwne, jak na wino, nuty benzyny i oleju napędowego. Chcąc poruszać się w miarę swobodnie w świecie win, warto zapamiętać te podstawy.
Wróćmy do cabernet sauvignon. Uważa się, że najlepsze (i najdroższe) wina pochodzą z Bordeaux, a ściślej mówiąc, z Medoc. Najczęściej tutejsze châteaux dodają do caberneta również inne odmiany (przynajmniej 15 proc.), ale to wciąż cabernet stoi za ich charakterem, mocą oraz zniewalającą intensywnością. Ja chciałbym dziś jednak polecić coś bardziej przystępnego dla kieszeni, a jednocześnie o sprawdzonej jakości.