Świąteczne tematy, muzyka świata, klasyka i jazz na nowych płytach

Krytyk Marek Dusza poleca nowe płyty: śpiewaczki Renée Fleming, saksofonisty Marcina Nowakowskiego, wokalistki Noi i winylową wersję słynnego albumu „Officium".

Publikacja: 05.12.2014 13:30

Renée Fleming „Christmas in New York", Decca/Universal, CD, 2014

Renée Fleming „Christmas in New York", Decca/Universal, CD, 2014

Foto: materiały prasowe

Renée Fleming „Christmas in New York", Decca/Universal, CD, 2014

Symbolem świąt Bożego Narodzenia w Nowym Jorku jest słynna choinka przed Rockefeller Center, która rozświetliła się 3 grudnia. Teraz ze świętami będzie kojarzyć się także album „Christmas in New York" nagrany przez śpiewaczkę operową Renée Fleming. To jej pierwszy w karierze album z tradycyjnym, świątecznym repertuarem. Do studia zaprosiła wielu gości by zaśpiewać z nimi duety. Znalazło się wśród nich dwóch najwybitniejszych dziś wokalistów jazzowych: Gregory Porter i Kurt Elling, a także trębacze: Wynton Marsalis i Chris Botti, pianista Brad Mehldau, pianistka Renee Rosnes i kontrabasista Christian McBride. Spoza jazzowego kręgu artystów zaprosiła wokalistę Rufusa Wainwrighta i śpiewaczkę musicalową Kelli O'Harę.

Fleming i kwintet Marsalisa otwierają album nastrojowym tematem „Winter Wonderland". Ten utwór przypomina znakomity album Marsalisa „Crescent City Christmas Card" z 1989 r. Chwilę później jazzmani przyspieszają tempo w „Sleigh Ride" oddając radosny nastrój zabawy na śniegu. Trębacz Chris Botti współtworzy z wokalistką intymny nastrój w temacie „Merry Christmas Darling". Dwie piosenki Fleming zaśpiewała z akompaniamentem pianisty Brada Mehldaua. Liryczny duet w „Central Park Serenade" stworzył z nią wokalista Gregory Porter. Natomiast głos Kurta Ellinga mocno kontrastuje z jej sopranem w „Snowbound" i łagodnie wyciszającej emocje, zamykającej album balladzie „Still, Still, Still". Ale momentem kulminacyjnym albumu jest klasyczna aranżacja poematu „In the Bleak Midwinter" Christiny Rossetti do muzyki Harolda Edwina Darke'a. Renée Fleming i Rufus Wainwright tworzą tu wzruszający duet.

Marcin Nowakowski „Live"; Nu Music/Universal, CD/DVD, 2014

Saksofon Marcina Nowakowskiego słychać na kilkudziesięciu albumach takich artystów, jak: Natalia Kukulska, Ivan Komarenko, Wojtek Pilichowski. Pierwszy autorski album „Smooth Night" wydał w 2005 r. Drugi „Better Days" wyprodukował mu słynny muzyk amerykańskiego smooth jazzu Jeff Lorber, a obok Nowakowskiego zagrali: perkusista Dave Weckl i gitarzysta Paul Jackson Jr. Na kolejnej „Shine" dołączył m.in. Jimmy Haslip, basista znakomitej grupy Yellowjackets.

Wydany właśnie album „Live" nagrany został w Studiu im. W. Lutosławskiego w kwietniu 2013 roku. Marcin Nowakowski zagrał najbardziej przebojowe utwory ze swoich solowych albumów zaaranżowane na jego zespół i orkiestrę smyczkową przez Adama Sztabę. Saksofonista odebrał wtedy Platynowe Płyty za dwa wcześniejsze albumy.

Ciepłe brzmienie saksofonów, rytmiczne, łatwo wpadające w ucho kompozycje sprawiają, że przy muzyce Nowakowskiego dobrze jest się budzić. Sprawdza się także na okolicznościowych party i w samochodzie. Słowem, to muzyka dla wszystkich. Nagrania niezawodnie wprowadzą słuchaczy w dobry nastrój. Wersja koncertowa ma tę przewagę nad studyjną produkcją, że jest bardziej nasycona emocjami, natychmiast przytupuje się do rytmu, można się przy niej kołysać. Do płyty CD dołączono zapis wideo z tego koncertu na płycie DVD.

Noa „Love Medicine", More/Magic Records, CD, 2014

Po dwudziestu latach od występu w Sali Kongresowej, wokalistka z Izraela Achinoam Nini, znana pod artystycznym pseudonimem Noa, przyleciała do Polski promować nowy album „Love Medicine". Zaśpiewała w czterech miastach zjednując sobie serca słuchaczy mocnym głosem, urodą, a przede wszystkim znakomitymi piosenkami, które wypełniają nową płytę. Popularność zdobyła w naszym kraju wydanym w 1994 r. albumem „Noa", którego producentem był gitarzysta Pat Metheny. Teraz przypomina się w wielkim stylu.

Inspiracją dla albumu byli ludzie, których spotkała na swojej drodze i miejsca, które odwiedziła. Pat Metheny skomponował dla niej urokliwą balladę „Eternity and Beauty", do której Noa napisała tekst. Amerykański wirtuoz akompaniuje jej na gitarze grając także ujmującą solówkę. Otwierającą album piosenkę „Nothing But a Song" Noa napisała w hołdzie dla brazylijskich twórców współczesnej bossa novy: Miltona Nascimento i Joao Bosco.

Także im dedykuje przebojową piosenkę „Happy Song". Taką muzykę można napisać tylko w Rio, a Noa śpiewa ją tak lekko, jakby spacerowała po plaży Copacabana. Temat „Shalom" to hebrajska wersja lirycznego tematu Brazylijczyków: Gilberto Gila i Joao Donato. Trójce swoich dzieci zadedykowała piosenkę „Don't Be Afraid". Te i cztery kolejne utwory zainspirowała postać Jana Pawła II, z którym Noa spotykała się kilkakrotnie śpiewając na koncertach, którym patronował. Świetny, przebojowy album.

Jan Garbarek/The Hilliard Ensemble „Officium", ECM/Universal, 2x180g winyl, 1994/2014

Dwadzieścia lat po premierze albumu „Officium" wytwórnia ECM Records wytłoczyła go na grubym winylu w audiofilskiej, ekskluzywnej wersji. Płyta CD sprzedała się dotąd w blisko dwumilionowym nakładzie, co plasuje ją w czołówce najpopularniejszych nagrań w historii muzyki klasycznej. W tym roku The Hilliard Ensemble kończy działalność i właśnie z Janem Garbarkiem słyszeliśmy ich w czerwcu ostatni raz na żywo.

Warto więc sięgnąć po płytę winylową, a kto nie ma gramofonu po płytę CD, żeby przypomnieć sobie tę ujmującą ponadczasowym pięknem muzykę i zrozumieć fenomen powodzenia tych nagrań. Improwizowane saksofonowe frazy Jana Garbarka i chorały gregoriańskie śpiewane przez kwartet wokalny łączą wieki średnie ze współczesnością, tworzą kulturowy most pomiędzy dawnymi, a nowymi czasy.

Wydaje się, że płyta winylowa daje dźwięk bardziej naturalny, czujemy obecność artystów w kościele dawnego klasztoru St. Gerold w górzystym Vorarlbergu, gdzie we wrześniu 1993 r. producent Manfred Eicher uchwycił swym nagraniem istotę improwizacji i potrzebę wyrażania uczuć poprzez śpiew.

- Nagrania udało się zrealizować szybko, byliśmy bardzo zadowoleni z rezultatu, ale zdawałem sobie sprawę, że to projekt skierowany do bardzo wąskiego kręgu słuchaczy - powiedział Jan Garbarek w rozmowie z „Rzeczpospolitą" kilka lat temu. Pierwszy sygnał o rosnącej popularności płyty przeszedł z Wielkiej Brytanii po tym, jak tamtejsze radio BBC Classic zaczęło prezentować nagrania z „Officium".

Podobno rozdzwoniły się telefony z pytaniami, dostawali setki, później tysiące listów. Pojawiły się propozycje koncertów i wtedy zrozumiałem, że trafiliśmy w szczególny czas i specyficzne upodobania publiczności. To było dla nas wszystkich niespodziewane i zaskakujące. - „Officium" na winylu to marzenie wielu melomanów, miłośników czarnej płyty.

Renée Fleming „Christmas in New York", Decca/Universal, CD, 2014

Symbolem świąt Bożego Narodzenia w Nowym Jorku jest słynna choinka przed Rockefeller Center, która rozświetliła się 3 grudnia. Teraz ze świętami będzie kojarzyć się także album „Christmas in New York" nagrany przez śpiewaczkę operową Renée Fleming. To jej pierwszy w karierze album z tradycyjnym, świątecznym repertuarem. Do studia zaprosiła wielu gości by zaśpiewać z nimi duety. Znalazło się wśród nich dwóch najwybitniejszych dziś wokalistów jazzowych: Gregory Porter i Kurt Elling, a także trębacze: Wynton Marsalis i Chris Botti, pianista Brad Mehldau, pianistka Renee Rosnes i kontrabasista Christian McBride. Spoza jazzowego kręgu artystów zaprosiła wokalistę Rufusa Wainwrighta i śpiewaczkę musicalową Kelli O'Harę.

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"