Malewicz, wówczas dyrektor Instytutu Artystycznego w Petersburgu, przyjechał do Polski w 1927 roku i między 20 a 26 marca w salach Polskiego Klubu Artystycznego, mieszczącego się w Hotelu Polonia Palace, prezentował swoje prace Była to jedna z najważniejszych ekspozycji artysty za jego życia, na której pokazał obrazy z różnych lat, aranżując przestrzeń sali na wzór plastycznego kosmosu. W trakcie trwania wystawy wygłosił odczyt o najnowszych tendencjach w sztuce światowej i swoich poszukiwaniach. Pokaz spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. A wydany z tej okazji w hotelu bankiet na cześć artysty zgromadził czołowych przedstawicieli polskiego życia artystycznego, intelektualistów i polityków.

Twórca suprematyzmu nosił się podobno z zamiarem przekazania w drodze powrotnej kolekcji swych dzieł Muzeum Sztuki w Łodzi. Tymczasem pojechał do Niemiec, gdzie, gdzie miał kolejną wystawę. Marzył jeszcze o Paryżu, ale w Berlinie został wezwany przez władze stalinowskie do powrotu. Wracał w pośpiechu, zostawiwszy prace w Niemczech. A władze sowieckie już nigdy więcej nie zezwoliły mu na zagraniczny wyjazd. Od 2009 roku jedna z sal hotelu w Warszawie nosi imię Malewicza dla upamiętnienia jego historycznej wizyty.

Obecna wystawa „Abstrakcja XXI wieku" Sergeya Dozhda, zorganizowana przez mieszkającą w Düsseldorfie Iwonę Malewicz, wnuczkę brata Kazimierza Malewicza, nawiązuje wprost do teorii i sztuki twórcy suprematyzmu. Najwyraźniej odwołania te manifestuje płótno z trawestacją motywu „Czarnego kwadratu" i zdystansowanym komentarzem, że jest to „Nadgryziony czarny kwadrat. Bezmiar przekształcenia bezprzedmiotowej przestrzeni w psychodeliczny temat..." Inne obrazy Dozhda zgłębiają stany podświadomości w różnych abstrakcyjnych formach. Jednocześnie artysta twierdzi, że „Malewicz malował absolutną ciemność wewnątrz nowego świata." Dozhd pokazuje w Warszawie także interesujące obrazy symboliczne, a więc w zupełnie innej stylistyce, wykraczającej poza język abstrakcji. W tym roku artysta zapowiada jeszcze udział w międzynarodowych wystawach m.in. w Pekinie, Dubaju, Londynie, Nowym Jorku, Moskwie. Dopełnieniem prezentacji w Warszawie jest pokaz fotografii i dokumentów Malewicza ze zbiorów rodzinnych, m.in. listy pisane w języku polskim i manifest do polskiej młodzieży w którym wzywa „łamcie pędzle Matejków".