Jesienią 1923 cała struktura państwa polskiego zdaje się załamywać. Narastająca hiperinflacja rujnuje nie tylko finanse publiczne – narusza równowagę życia społecznego (gwałtowne strajki) i politycznego (starcia w Parlamencie). Józef Piłsudski, niemogący utrzymać swej przywódczej roli nawet jako zwierzchnik wojska, rezygnuje z funkcji państwowych. Jego postrzeganie Polski – jako kraju dominowanego przez nieodpowiedzialne, partykularne partie – spełnia się w dramatycznym kryzysie. Sejm zdobywa się jednak na ratunkowy krok. Premier Władysław Grabski otrzymuje specjalne uprawnienia reformatorskie. Od stycznia do kwietnia 1924 prowadzi ryzykowną grę ekonomiczną, która powstrzymuje upadek państwa. Apel o patriotyczne wsparcie Banku Polskiego zyskuje mocny odzew. Od lipca 1924 stabilny złoty zastępuje jako walutę markę polską, drukowaną dotąd w milionowych nominałach.