Duda na forum ONZ: Granice państw nie mogą być zmieniane siłą

"Pokój, ochrona środowiska i dobrobyt" - wokół tych pojęć prezydent Andrzej Duda skupił swoje wystąpienie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Aktualizacja: 25.09.2019 06:39 Publikacja: 25.09.2019 04:19

Duda na forum ONZ: Granice państw nie mogą być zmieniane siłą

Foto: AFP

- Te trzy pojęcia powinny jednocześnie spełniać rolę spoiwa całej społeczności międzynarodowej: pokój poprzez respektowanie prawa; ochrona środowiska naturalnego poprzez współdziałanie i współodpowiedzialność; dobrobyt poprzez działania na rzecz agendy zrównoważonego rozwoju - mówił na forum ONZ polski prezydent.

W kontekście pokoju Andrzej Duda wspominał o zorganizowanych w Warszawie obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Wojny, która zaczęła się od napaści na Polskę przez dwa totalitarne państwa i dwie zbrodnicze ideologie – niemiecki, nazistowski hitleryzm i sowiecki komunizm stalinowski. Wojny, która gwałcąc podstawowe prawa narodów i państw do samostanowienia pochłonęła blisko 80 milionów ofiar na całym świecie, a stała się wieloletnią traumą dla milionów więcej - mówił.

Prezydent podkreślił, że "to skrajnie bolesne doświadczenie historyczne odcisnęło piętno nie tylko na  stosunkach międzynarodowych na kolejne dekady, ale także utkwiło głęboko w świadomości kulturowej i społecznej, wpływając na kształt zarówno idei, które dzisiaj wyznajemy, jak i celów, które wyznaczamy i do których dążymy". - Chciałbym, aby na tym forum wybrzmiało to, co powiedziałem podczas międzynarodowych obchodów wybuchu II wojny światowej w Warszawie – że mimo postępu cywilizacyjnego, mimo tamtej strasznej lekcji, dzisiaj, w XXI wieku, na świecie cały czas dochodzi do aktów niezrozumiałego barbarzyństwa: do czystek etnicznych, zbiorowych mordów, do ludobójstwa. Co więcej, mają miejsce również działania wymierzone w suwerenność i integralność terytorialną państw, a granice przesuwane są nadal za pomocą siły. Przyglądając się temu nie sposób nie zauważyć pewnych historycznych analogii: istnieje także dzisiaj pokusa „kupowania czasu” pokoju poprzez bierność i uległość, a niekiedy wręcz paktowanie z agresorami w imię własnych interesów. Uleganie, czyli zaspokajanie – poddawanie się niebezpiecznym iluzjom układania się z agresorem kosztem innych, aby przedłużyć pokój dla siebie. Paktowanie, czyli szukanie partykularnych interesów, często gospodarczych, w relacjach z agresorami, przy jednoczesnym górnolotnym odwoływaniu się do solidarności z ofiarami agresji - mówił polski prezydent

Duda przypomniał następnie, że powstaniu ONZ przyświecały zupełnie inne zasady. - Wydawałoby się, że wszyscy odrobiliśmy jakże okrutną lekcję II wojny światowej.  Niestety jak pokazują ostatnie lata, taka sama pokusa układania się z agresorem istniała wtedy, jak i dzisiaj. Jestem głęboko przekonany, że nadszedł najwyższy czas, aby ocknąć się z letargu, wyciągnąć wnioski z przeszłości i zaprzestać powielania takich samych błędów - dodał.

Polski prezydent podkreślił następnie, że "Polska była i pozostanie orędownikiem niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej zarówno Ukrainy, jak i Gruzji". - Granice państw nie mogą być zmieniane siłą - dodał.

Prezydent mówił też, że prawo międzynarodowe "nie służy wyłącznie państwom, a całej ludzkości i każdej jednostce z osobna". - Naruszenie jego norm musi się wiązać z konsekwencjami, a jednostki za to odpowiedzialne muszą być pociągane do odpowiedzialności - dodał.

- Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że prawo międzynarodowe jest najsilniejszym narzędziem w rękach cywilizowanych narodów, zapewniającym długotrwały pokój. Pokój przez prawo. Nie ma pokoju bez prawa - przekonywał polski prezydent.

Polski prezydent mówił też o wkładzie Polski w "w rozwiązanie drugiego, kluczowego wyzwania współczesnego świata, jakim jest dbałość o środowisko naturalne". - Zdaję sobie sprawę, że wielu z nas uważa, że dla ochrony środowiska należy zrobić jeszcze więcej; że nasze ambicje powinny być większe. Uważam jednak, że istota walki z negatywnymi procesami zachodzącymi w środowisku naturalnym polega przede wszystkim na budowaniu konsensusu międzynarodowego w tej sprawie. I nie można abstrahować od jego granic - podkreślał.

Duda mówił, że "ambicje muszą być wyrażane wspólnie, bo tylko wtedy mają szanse być zrealizowane; bo tylko wspólnie możemy uratować nasze środowisko naturalne".

Polski prezydent przedstawił następnie "pięć inicjatyw, jakie Polska już realizuje lub ma zamiar w najbliższym czasie podjąć na poziomie krajowym". - Ich celem jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, dążenie do ich zrównoważenia z pochłanianiem przez ekosystemy oraz dostosowanie się do zmian klimatu - wyjaśnił.

Inicjatywy te to: program, który ma na celu ograniczenie emisji pochodzących z gospodarstw domowych; dążenie do ograniczenia emisji pochodzących z transportu publicznego; zakrojone na dużą skalę programy zalesiania, przez które chcemy zwiększyć pochłanianie emisji przez ekosystem; opracowanie planów adaptacji miast do zmian klimatu; oraz długoterminowy program zmiany profilu gospodarczego Śląska.

- Polska kładzie przede wszystkim nacisk na kwestię solidarnej i sprawiedliwej transformacji niskoemisyjnej. Jesteśmy również przekonani, że budowanie zielonej gospodarki możliwe jest tylko przy uwzględnieniu głosu wszystkich grup społecznych - mówił Duda.

Na koniec prezydent zaproponował dyskusję o "współczesnym modelu polityki dobrobytu". - Taką debatę rozpoczęliśmy obecnie w Polsce, czemu sprzyja dynamiczny rozwój polskiej gospodarki i wielkie programy społeczne realizowane aktualnie przez polskie władze - mówił. - Polityka dobrobytu powinna odwoływać się do pojęcia zrównoważonego rozwoju zawartego w przyjętej przez nas wspólnie Agendzie 2030. Innymi słowy oznacza ona odpowiedzialność, solidarność i sprawiedliwość - dodał prezydent.

- Tylko gospodarka oparta na harmonijnym współdziałaniu wszystkich grup społecznych, sprawiedliwym dzieleniu owoców pracy, szacunku i uczciwości, może przynieść zrównoważony rozwój poszczególnym państwom i społeczności międzynarodowej jako całości. Musimy wprowadzić pojęcie dobra wspólnego do języka debaty ekonomicznej - podkreślił Duda.
 

- Te trzy pojęcia powinny jednocześnie spełniać rolę spoiwa całej społeczności międzynarodowej: pokój poprzez respektowanie prawa; ochrona środowiska naturalnego poprzez współdziałanie i współodpowiedzialność; dobrobyt poprzez działania na rzecz agendy zrównoważonego rozwoju - mówił na forum ONZ polski prezydent.

W kontekście pokoju Andrzej Duda wspominał o zorganizowanych w Warszawie obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Wojny, która zaczęła się od napaści na Polskę przez dwa totalitarne państwa i dwie zbrodnicze ideologie – niemiecki, nazistowski hitleryzm i sowiecki komunizm stalinowski. Wojny, która gwałcąc podstawowe prawa narodów i państw do samostanowienia pochłonęła blisko 80 milionów ofiar na całym świecie, a stała się wieloletnią traumą dla milionów więcej - mówił.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?