Znieczulenie droższe niż w Szwecji

Prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego badają, czy we wrocławskiej Akademii Medycznej doszło do ustawienia przetargu, w wyniku którego przepłacono blisko 4,4 mln zł za sprzęt anestezjologiczny - dowiedziała się "Rzeczpospolita"

Aktualizacja: 01.09.2008 19:18 Publikacja: 01.09.2008 14:01

Znieczulenie droższe niż w Szwecji

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Sprzęt anestezjologiczny jest już montowany, choć prawidłowość przetargu wciąż bada Urząd Zamówień Publicznych. Po roku od jego ogłoszenia na placu boju pozostali najsilniejsi na świecie w tej branży: niemiecki Draeger i amerykański GE, którego sprzęt w Polsce sprzedaje Promed. Od kwietnia 2007 do sierpnia br. w sprawie zakupu sprzętu anestezjologicznego zdążono unieważnić 6-krotnie przetarg. Trzykrotnie sprawa lądowała w arbitrażu a wrocławski sąd rozpatruje skargi w tej sprawie.

- Komisja uparła się, że kupi dla Akademickiego Szpitala Klinicznego, jednej z najbardziej zadłużonych placówek w Polsce, aparaturę od Promedu, mimo że nasza oferta jest dwa razy tańsza niż ich, a sprzęt porównywalny — tak prezes Draegera Jacek Rodak tłumaczy permanentne oprotestowywanie decyzji komisji przetargowej. — Operacje prowadzono tam na wypożyczanym z innych klinik sprzęcie anestezjologicznym, bądź rezerwując dla nich miejsca na oddziałach intensywnej terapii w innych szpitalach. To groźna dla życia partyzantka — mówi Rodak. Jego konkurenci odparowują: — To niemoralne by składać ofertę, która nie spełnia wymaganych parametrów a potem blokować normalne działanie szpitala ponad rok. To z tego powodu cierpią pacjenci — mówi Alina Pietrzykowska, prezes firmy Promed, od której wrocławska AM ostatecznie kupiła aparaty do znieczulania i respiratory za ok. 11 mln zł.

Władze wrocławskiej AM w kwietniowej rozmowie z „Rz” nie kryły, że wolą sprzęt GE sprzedawany przez Promed, a nie Draegera. — Jeden jest jak mercedes, drugi jak wartburg. Chcemy, by kupowany do naszego szpitala sprzęt był jak najlepszy — mówili. Procedurę przetargową nazwali hipokryzją.

Akademia Medyczna mogła jednak kupić sprzęt nie przeprowadzając przetargu, zdecydować się na zakup z wolnej ręki. Dlaczego tak nie zrobiła? Zdaniem Draegera dlatego, że wtedy oparto by się na cenach rynkowych. A te są niższe, niż oferowane wrocławskiej Akademii Medycznej. — Akademia kupuje sprzęt o 45 procent drożej niż w Szwecji, o połowę drożej niż we Francji. Dziwne? Tam sprzęt GE jest oferowany szpitalom bez pośredników — uważa Rodak.

Alina Pietrzykowska z Promedu odpowiada, że nie wierzy w uczciwość tych wyliczeń.

Sprawę zakupu sprzętu w Akademickim Szpitalu Klinicznym badała już Najwyższa Izba Kontroli. W kwietniu b. r. uznała, że m.in. z powodu niechlujnie przygotowywanych zamówień i pochopnych zakupów, w tej jednej z największych w kraju placówek, połowa z 20 bloków operacyjnych nie działała. Na pozostałych wykonywano pięć razy mniej zabiegów, niż w podobnych ośrodkach w Gdańsku, Łodzi, Poznaniu czy w Krakowie.

Więcej o kontrowersyjnym przetargu jutro w "Rz"

Sprzęt anestezjologiczny jest już montowany, choć prawidłowość przetargu wciąż bada Urząd Zamówień Publicznych. Po roku od jego ogłoszenia na placu boju pozostali najsilniejsi na świecie w tej branży: niemiecki Draeger i amerykański GE, którego sprzęt w Polsce sprzedaje Promed. Od kwietnia 2007 do sierpnia br. w sprawie zakupu sprzętu anestezjologicznego zdążono unieważnić 6-krotnie przetarg. Trzykrotnie sprawa lądowała w arbitrażu a wrocławski sąd rozpatruje skargi w tej sprawie.

Pozostało 82% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej