NIK sprawdzi ludzi Schetyny

Najwyższa Izba Kontroli zdecydowała, że zbada przetarg na promocję mistrzostw Europy w koszykówce 2009 r

Aktualizacja: 04.09.2008 03:08 Publikacja: 04.09.2008 02:50

Szef PZKosz, Roman Ludwiczuk (z prawej) jest uważany za człowieka Schetyny

Szef PZKosz, Roman Ludwiczuk (z prawej) jest uważany za człowieka Schetyny

Foto: PZKosz

– W październiku rozpoczynamy kontrolę przetargu w Polskim Związku Koszykówki z punktu widzenia jego legalności i gospodarności – potwierdza „Rz” Błażej Torański, rzecznik Najwyższej Izby Kontroli. O kontrolę wystąpił Klub PiS, powołując się na publikację „Rzeczpospolitej”.

Miesiąc temu napisaliśmy, że mistrzostwa Europy w koszykówce w 2009 r. będzie promować wrocławskie konsorcjum firm Sport Media i ARRS Effectica. Należą one do wieloletnich współpracowników wicepremiera Grzegorza Schetyny.

Razem tworzyli Radio Eska, kierowali koszykarskim klubem Śląsk Wrocław, gdy należał do Schetyny. Pracowali w agencji reklamowej żony wicepremiera. Potem jeden biznesmen ją odkupił – to właśnie ARRS Effectica.

W komisji przetargowej zasiadał Roman Ludwiczuk, senator PO i prezes PZKosz, także uważany za człowieka Schetyny. Twierdzi, że konsorcjum wygrało tylko dlatego, iż zaoferowało najniższą cenę. Ale Klub PiS zwrócił się o kontrolę do NIK, Ministerstwa Sportu i Julii Pitery, minister do walki z korupcją.

– Zapraszam panów z NIK, tylko niech zaczekają chwilę, aż skończy się kontrola resortu – zaznacza Ludwiczuk. Kontrola ministerstwa trwa już ponad tydzień. – Sprawdzają dokumenty. O nic nie dopytywali, bo wątpliwości nie ma – mówi senator.

Poseł z władz Klubu PO zarzuca NIK, że zarządziła kontrolę z pobudek politycznych. – Wszystkie instytucje obsadzone przez PiS są wykorzystywane do specjalnych zadań – podkreśla. Drwiną reaguje minister sportu. – No i może jeszcze BBN tam przyjdzie? Dziwi mnie, że NIK też się tym zajmuje, skoro my już wszczęliśmy kontrolę – mówi minister Mirosław Drzewiecki.

Przypomina, że choć PZKosz jest dotowany z budżetu, to na mistrzostwa Europy pozyskał sponsora. – Pieniądze publiczne nie zostały tu wydane, ale o ocenę przetargu poprosiliśmy Urząd Zamówień Publicznych i czekamy na opinię.

Wszczęliśmy kontrolę, bo chcemy wyjaśnić, jak to wyglądało – tłumaczy. Rzecznik NIK też zapewnia: – Wszczynamy kontrole zawsze, gdy mamy uzasadnione podejrzenie. NIK podlega Sejmowi, a wniosek całego klubu parlamentarnego jakiejkolwiek partii ma znaczenie.

Zadowolony jest poseł PiS Arkadiusz Mularczyk: – Dobrze, że sprawdzi to niezależna instytucja. PZKosz utrzymuje się z dotacji, więc NIK może go skontrolować – mówi. Również Zbigniew Pacelt, wiceminister odpowiadający za związki sportowe, chwali decyzję NIK:. – Trzeba oczyścić się z zarzutów. Podobnie reaguje Ludwiczuk: – Wreszcie wyjaśni się ta kwestia, a sprawa jest czysta.

– W październiku rozpoczynamy kontrolę przetargu w Polskim Związku Koszykówki z punktu widzenia jego legalności i gospodarności – potwierdza „Rz” Błażej Torański, rzecznik Najwyższej Izby Kontroli. O kontrolę wystąpił Klub PiS, powołując się na publikację „Rzeczpospolitej”.

Miesiąc temu napisaliśmy, że mistrzostwa Europy w koszykówce w 2009 r. będzie promować wrocławskie konsorcjum firm Sport Media i ARRS Effectica. Należą one do wieloletnich współpracowników wicepremiera Grzegorza Schetyny.

Pozostało 80% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej