Kręgosłup Wrońskiego

Paweł Wroński na łamach „Gazety Wyborczej” bardzo martwi się o kręgosłup moralny dziennikarzy „Rzeczpospolitej”. Bo – jak pisze - „gimnastyka, którą wykonują wokół jego osoby (kpt. Graczyka – przyp. IJ) koledzy z "Rzeczpospolitej" i IPN może im kręgosłup naruszyć”. Jak rozumiem - to dlatego, że Piotra Semki i Bronisława Wildsteina nie przekonują dzisiejsze zeznania byłego kapitana SB.

Aktualizacja: 12.12.2008 10:30 Publikacja: 12.12.2008 10:22

Muszę przyznać, że też poważnie martwię się postawą moich kolegów. Wzywam ich publicznie, by się nad sobą poważnie zastanowili. Nie dawać wiary oświadczeniu kapitana Służby Bezpieczeństwa?! To świadczy, drodzy koledzy, o waszym prawdziwym upadku moralnym. Dziękuję Pawłowi Wrońskiemu, że zwrócił mi uwagę na ten aspekt niskiej moralności Semki i Wildsteina.

Felieton utwierdził mnie też w przekonaniu o stopniu sztywności kręgosłupa redaktora Wrońskiego. Zresztą wiedziałem o tym od dawna, bo to „Gazeta Wyborcza” od zawsze była dla nas niedoścignionym wzorem etyki zawodowej. Wzorcem z Sevres niezależności, bezstronności i uczciwości.

„Gazeta Wyborcza” przytacza też dziś badania opinii Polaków o stanie wojennym. Wyglądają one bardzo smutno. Aż 44 procent spośród nas pozytywnie ocenia dziś decyzję z 13 grudnia 1981. Negatywnie – 34 procent. Nie ma zdania – 22 procent.

Ponieważ nie jestem może aż tak zepsuty jak Semka i Wildstein, ale jednak jako dziennikarz „Rzeczpospolitej” i ja nie jestem wolny od małości i podłości - to zapytam, czy aby przypadkiem na ten stan umysłu Polaków nie miała wpływu silna akcja promocyjna, jaką szef „Wyborczej” urządzał przez lata dwóm polskim mężom stanu i honoru (wojennego): Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi?

Dla uproszczenia procedur informuję mecenasa Rogowskiego, goniącego w imieniu Adama Michnika publicystów po sadach, że jakby co – to pozew może przysłać na adres redakcji. Jeśli publicystyka Wrońskiego nie jest w stanie wyprostować nam kręgosłupów, to trzeba to robić przez sąd, zgodnie z najlepszymi regułami demokracji i wolnych mediów. Panie mecenasie - do dzieła.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/blog/2008/12/12/igor-janke-kregoslup-wronskiego/]Skomentuj[/link][/ramka]

Muszę przyznać, że też poważnie martwię się postawą moich kolegów. Wzywam ich publicznie, by się nad sobą poważnie zastanowili. Nie dawać wiary oświadczeniu kapitana Służby Bezpieczeństwa?! To świadczy, drodzy koledzy, o waszym prawdziwym upadku moralnym. Dziękuję Pawłowi Wrońskiemu, że zwrócił mi uwagę na ten aspekt niskiej moralności Semki i Wildsteina.

Felieton utwierdził mnie też w przekonaniu o stopniu sztywności kręgosłupa redaktora Wrońskiego. Zresztą wiedziałem o tym od dawna, bo to „Gazeta Wyborcza” od zawsze była dla nas niedoścignionym wzorem etyki zawodowej. Wzorcem z Sevres niezależności, bezstronności i uczciwości.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej