Prawie połowa pytanych w sondażu „Rz” uważa, że bez Okrągłego Stołu komunizm w Polsce by nie upadł. Przeciwnego zdania jest 42 proc. badanych.
– Komunizm i tak by upadł. Przykłady innych państw, takich jak Węgry czy Czechy, pokazują, że odzyskanie wolności mogło się odbyć w inny sposób – przekonuje historyk prof. Antoni Dudek.
– Nie wiemy, co by się stało, gdyby nie było Okrągłego Stołu. Prawdopodobnie jakieś inne wydarzenia doprowadziłyby do upadku komunizmu w Polsce. Nie wiemy jednak, w jaki sposób i czy miałoby to pokojowy charakter – uważa historyk prof. Andrzej Paczkowski.
[srodtytul]Kto do tego doprowadził[/srodtytul]
Polacy pytani o wskazanie osób, które miały największy udział w doprowadzeniu do rozmów, wymieniają: Lecha Wałęsę, Jana Pawła II, Jacka Kuronia i Bronisława Geremka. Zaskakująco mało pytanych wskazuje przedstawicieli władz PRL: Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka.