Komisja ws Olewnika jak Rywina?

Dziś rozpoczyna prace komisja śledcza ds. wyjaśnienia śmierci Krzysztofa Olewnika. Nie wiemy, co ujawnią jej pracę, ale nie wykluczam, że jej odkrycia mogą być porównywalne do wyników prac komisji w sprawie Rywina. Sprawa jest bowiem niezwykła.

Aktualizacja: 06.03.2009 09:15 Publikacja: 06.03.2009 09:04

Wersja najłagodniejsza jest taka, że w wielu miejscach popełniono bardzo wiele błędów. Wersja gorsza i – wydaje się bardziej prawdopodobna – jest taka, że była to potężna, zorganizowana na wielu poziomach akcja przestępcza, w której uczestniczyli ludzie aparatu ścigania, sprawiedliwości, urzędnicy i politycy.

Dzisiejszy „Dziennik” publikuje tezy z 200-stronicowej „mapy drogowej”, jaką otrzymali posłowie z komisji śledczej ds. wyjaśnienia śmierci Krzysztofa Olewnika. Dokument jest analizą materiałów ze śledztwa prokuratorskiego i wskazuje na kilka tez.

„Teza pierwsza: chęć ukrycia przestępstw popełnionych przez ludzi powiązanych z Krzysztofem Olewnikiem. Gdyby śledczy od początku przykładali się do pracy, już na początku dochodzenia wyszłyby na jaw przestępstwa związane z handlem stalą. A przy tej okazji - związki przestępców z lokalnymi działaczami SLD.

Teza druga: prowadzone w ten sposób śledztwo mogło zmusić ojca Krzysztofa, Włodzimierza Olewnika, do ruchów, na których zależało komuś z miejscowego establishmentu (np. sprzedaży swojego zakładu mięsnego).

Teza trzecia: niektórzy policjanci lub prokuratorzy mogli kierować śledztwo na boczne tory, bo współpracowali z bandytami. To najmocniejsza teza analizy. Czy znajduje poparcie w dowodach? W aktach sprawy, w zeznaniach świadków, rzeczywiście pojawia się informacja - do tej pory niesprawdzona - że herszt porywaczy Wojciech Franiewski blisko współpracował z "policjantem Andrzejem". Według jednych informacji miał być to funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego (CBŚ w pewnym momencie przejęło prowadzenie sprawy). Według innych "policjant Andrzej" miał pracować w komendzie w Płocku. Był widywany pod domem Franiewskiego, miał też przez kontakty z celnikami wystawiać grupie Franiewskiego tiry, które następnie porywali bandyci. Być może kluczem do zagadki "policjanta Andrzeja" (i do kilku innych w tej sprawie) jest notatnik, który znaleziono w czasie rewizji w domu Franiewskiego. Jest w nim co najmniej kilka telefonów policjantów. Właściciel jednego z nich o imieniu Andrzej mieszkał po sąsiedzku z Franiewskim.

Teza czwarta: Jacek K., wspólnik młodego Olewnika, i Wojciech Kęsicki, policjant z Drobina, mieli kontakt z porywaczami. Tą tezę potwierdził już częściowo sąd: przed kilkoma tygodniami aresztował Jacka K. za pomoc porywaczom i udział w gangu. Potwierdza ją też analiza bilingów z 2003 r., do której dotarł „Dziennik”: wynika z niej, że Jacek K. miał kontakty z przestępcami z tzw. gangu mokotowskiego.

Teza piąta: porwanie nie było zwykłym bandyckim działaniem. Jeśli kryły się za nim jakieś inne wątki, to kluczową postacią dla ich wyjaśnienia powinien być Grzegorz Korytowski, SLD-owski wicestarosta z Sierpca, a potem pracownik PKN Orlen. Korytowski odpowiada już za wyłudzenie pieniędzy od Olewników. Niedługo po porwaniu skontaktował się z rodziną i przez swoich znajomych, lokalnych bandytów "Gienka" i "Kajtka", przekazywał informacje o porwanym Krzysztofie”.

Tyle tezy z „mapy drogowej”. A ja obawiam się, że prawda może być jeszcze bardziej wstrząsająca. Pytanie, czy śledczy do niej dotrą i znajdą wystarczające silne materiały, by udowodnić rozmaite podejrzenia.

[ramka]Skomentuj [link=http://blog.rp.pl/blog/2009/03/06/igor-janke-komisja-ws-olewnika-jak-rywina/]na blogu[/link][/ramka]

Wersja najłagodniejsza jest taka, że w wielu miejscach popełniono bardzo wiele błędów. Wersja gorsza i – wydaje się bardziej prawdopodobna – jest taka, że była to potężna, zorganizowana na wielu poziomach akcja przestępcza, w której uczestniczyli ludzie aparatu ścigania, sprawiedliwości, urzędnicy i politycy.

Dzisiejszy „Dziennik” publikuje tezy z 200-stronicowej „mapy drogowej”, jaką otrzymali posłowie z komisji śledczej ds. wyjaśnienia śmierci Krzysztofa Olewnika. Dokument jest analizą materiałów ze śledztwa prokuratorskiego i wskazuje na kilka tez.

Pozostało 84% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo