Pierwsza pikieta została wyznaczona na 27 marca w Poznaniu, a jeśli nie przyniesie skutku, związkowcy zorganizują manifestację w Warszawie. Odbędzie się w maju, przed wyborami do Europarlamentu. Funkcjonariusze z NSZZ Policjantów zdecydowali przeznaczyć pieniądze przeznaczone na Święto Policji i paczki świąteczne na transport związkowców, którzy zechcą przyjechać z innych miast i wziąć udział w ulicznych protestach.
– Ministerstwo ma czas do końca tygodnia, aby powołać komisję trójstronną, na której będą negocjowane sporne zapisy – mówi Antoni Duda, przewodniczący NSZZ Policjantów. – Inaczej z protestów nie zrezygnujemy. Funkcjonariuszom próbuje się ograniczyć nabyte prawa, na co nie wyrażamy zgody.
Chodzi o próbę narzucenia nowych emerytur osobom, które już służą w formacjach mundurowych. Na stronie związkowej napisano: „Według ostatnich pomysłów ministerstwa, zmiany na niekorzyść w porównaniu z systemem obecnie obowiązującym miałyby dotyczyć m.in. 62 tys. policjantów (tzn. ok. 62 proc. zatrudnionych), podobne wskaźniki procentowe dotyczą również pozostałych służb mundurowych resortu”. Ministerstwo chce wydłużyć obowiązkową służbę z 15 do 25 lat i ograniczyć emerytury.
Według związkowców zasady naliczania wysługi lat pomiędzy 20. a 30. rokiem służby powinny zachęcać doświadczonych funkcjonariuszy do pozostania w policji, a odstraszają ich od tego. Po ogłoszeniu założeń do ustawy emerytalnej, policjanci uciekają ze służby. W ich miejsce trzeba będzie zrobić nabór i przeszkolić następców, a to będzie kosztować.
Przedstawiciele Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych szukają poparcia wśród polityków opozycji. SLD i PiS zapowiedziały głosowanie przeciwko ustawie w kształcie forsowanym przez MSWiA.