Posłowie czterech klubów parlamentarnych szukali wczoraj kompromisu w sprawie uchwały związanej z 70. rocznicą napaści Armii Czerwonej na Polskę. Spotkanie miało doprowadzić do opracowania takiej wersji uchwały, na którą przystaną wszystkie kluby.
– Na razie takiej zgody nie ma – relacjonuje wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (PO).
Obecnie w Sejmie są dwa projekty uchwały z okazji 17 września. Ostrzejszy w wymowie przygotowany przez PiS, na który nie godzą się SLD i PO, oraz podobny w treści, ale łagodniejszy w słowach autorstwa marszałka Bronisława Komorowskiego (PO). Na niego z kolei nie chce przystać PiS. Trzecią wersję projektu uchwały, która jest kompilacją obu projektów i ostatecznie mogłaby się stać wersją kompromisową, przygotował właśnie Niesiołowski. – Trzy kluby się na nią już zgodziły. Nie godzi się PiS, ale chce jeszcze rozmawiać – mówi wicemarszałek.
Właśnie dlatego wszyscy uczestnicy spotkania są dobrej myśli. Mają nadzieję, że na tym posiedzeniu Sejmu, czyli dziś lub jutro, uchwałę uda się jednak przyjąć. W przeciwnym razie jej uchwalenie nie będzie miało już zamierzonego wydźwięku, bo nastąpi po rocznicy napaści na Polskę.
– Myślę, że to się uda, bo rozbieżności są niewielkie – uważa Jerzy Wenderlich z SLD.